Polecane

Obłęd. "Wprowadzimy zakaz modlitw"

Szokujące słowa poseł Lewicy – Katarzyny Kotuli. Parlamentarzystka zapowiedziała w swoim wpisie na Twitterze wprowadzenie zakazu modlitwy. Podobne rozwiązania funkcjonują już, w niektórych krajach na zachodzie.

Po głosowaniu w Izbie Gmin, Brytyjczycy wprowadzili tzw. „strefy bezpiecznego dostępu” do obiektów aborcyjnych w Anglii i Walii. Mandat lub pozew sądowy grozi każdej osobie podejrzanej o modlitwę. Zakaz obowiązuje w promieniu 150 metrów od placówki.

Szokujące słowa poseł Lewicy

Z wpisu poseł Katarzyny Kotuli z Lewicy wynika, że jej ugrupowanie ma zamiar wprowadzić podobne rozwiązania "zaraz po wygranych wyborach.

    – Wprowadzimy zakaz modlitw-pikiet z krwawymi banerami przed szpitalami w których są oddziały ginekologiczne, zaraz po wygranych wyborach - napisała poseł.

Wpis Kotuli był odpowiedzią na tweet profilu Konfederacji, gdzie poinformowano o zakazie modlitwy przed ośrodkami aborcyjnymi w Wielkiej Brytanii.

– Tymczasem na "postępowym zachodzie"... zakaz modlitwy przed ośrodkami aborcyjnymi. Każda osoba podejrzana o modlitwę w promieniu 150 metrów może otrzymać mandat lub pozew sądowy - czytamy na profilu partii.

za:www.tysol.pl

----------------------------------------------------------------------------------------------
"Pan każe-sługa musi"... Niby dynamiczny początek, ale koniec-zawsze-żałosny.
Żal ludzi zwiedzionych przez Zło.
Chyba, że... się opamiętają...
k


***

Tusk o „rozumieniu Chrystusa” i dekalogu. Mocna riposta dogmatyka

Kilka dni temu opowiadający się za legalną aborcją na żądanie Donald Tusk stwierdził, że „jeśli ktoś poważnie traktuje Dekalog, jeśli ktoś naprawdę wierzy w to, że Opatrzność Boża jest po to, by wspierać dobro, no to nie może głosować na PiS”. Politykowi odpowiedział aktywny na Twitterze ks. dr Janusz Chyła, co wyraźnie nie spodobało się sekretarzowi generalnemu Platformy Obywatelskiej Marcinowi Kierwińskiemu.

Ostatnio lider Platformy Obywatelskiej lubi w czasie swoich spotkań z sympatykami odwoływać się do katolicyzmu.

- „Jesteś katolikiem, chcesz przestrzegać dekalogu, wierzysz w fundamentalne zasady chrześcijaństwa? Rozumiesz Jezusa Chrystusa? To nie możesz głosować na PiS czy Konfederację. Na miłość Boga, to nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem, to nie ma nic wspólnego z dekalogiem” - mówił na Campus Academy w Sosnowcy.

„Rozumienie Jezusa Chrystusa” i dekalogu nie przeszkadza jednak Donaldowi Tuskowi opowiadać się za legalizacją aborcji na życzenie.

- „Ja będę się o to starał i będę podejmował decyzję, jeżeli będzie mi to dane. Żeby Polki miały prawo do bezpiecznej i legalnej aborcji do 12. Tygodnia” - oświadczył w czasie innego spotkania.

Do jego wypowiedzi odniósł się specjalizujący się w teologii dogmatycznej ks. dr Janusz Chyła.

- „Opowiedzenie się przez Donalda Tuska za legalizacją aborcji wyklucza możliwość głosowania na niego przez katolików, którzy poważnie traktują wiarę i chcą pozostać wierni Bogu, Kościołowi, dobrze ukształtowanemu sumieniu i prawdzie niezależnej od religii na temat godności człowieka”

O słowa ks. Chyły na antenie Radia ZET pytany był sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński, który zaprezentował swoją wersję „katolicyzmu”.

- „Ja jestem katolikiem i uważam, że katolicyzm to jest taka religia, która przede wszystkim daje człowiekowi wolność wyboru, która daje taką elementarną zdolność kierowania się własnym sumieniem. W XXI wieku jest dla mnie rzeczą oczywistą, że to kobieta ma prawo decydować i żadne połajanki, od nawet najmniejszych osób Kościoła, w tym zakresie mojego zdania nie zmienią”

za:www.fronda.pl

***
"Katolik" nie znający podstaw swojej wiary-Dekalogu... Hmmm... Katolik czy p.o. katolika?...

k