Polecane

Nowe wiersze s. Alicji-felicjanki

Adoracja

Zapatrzeni
łyp
łyp
Ty we mnie
Ja w Tobie
puk
puk
w szczelinie serca
jak w schronie
Kap
Kap
milcząca Miłość

to nie koniec…


Dotyk Serafinów

Serafini,
nasi płonący Anielowie
rozpościerajcie Miłość,
tam gdzie jej brak.
Roztaczajcie blask chwały Boga,
 tam gdzie jest ciemność.
Podreperujcie  nas
swoją świętością czule.
Rozpalcie serca nasze
na wieczne spotkanie,
jeżeli jest taka wola Boża,
niech wasz dotyk  to sprawi,
niech się tak stanie.
Przekażcie prośby nasze
 Panu do ucha  szeptane.


Aniele Boży

Aniele Boży Stróżu mój
bądź mi tarczą obronną
zawsze i wszędzie
miłosnym echem
Deo gratias

natchnieniem dobra
niebiańskim podnośnikiem
do ramion Ojca


Kościół w Reczu

Po kamienistym bruku
Krok za krokiem
Maluję ślady stóp
Mijam z pokłonem
Chrystusa na krzyżu
powoli wchodzę
do gotycko-barokowego
Kościoła p.w. Chrystusa Króla
z wiarą pokoleń
radości i smutki
wplecione w różaniec
grzechy odpuszczone
w konfesjonale
z  zabytkowej ambony
piastuję  znamię homilii
zerkam z wdzięcznością
na kamienną chrzcielnicę
to z niej życie
święty oddech grzesznika
kochanego przez Boga

Refleksja

W alfabecie życia
z kolorytem wydarzeń
wędrujmy okryci
mgłą niejasności
walcząc w nas i obok
o jednoznaczność
wiary, nadziei i miłości
o  blask miłosierdzia
i pełnię szczęścia

Uwielbienie Ducha  Świętego

Duszo  mej duszy- bądź uwielbiony
Pełnio mej pustki-bądź uwielbiony
Piękno mej brzydoty- bądź uwielbiony
Mądrości mej głupoty- bądź uwielbiony
Obrońco mojej bezbronności-  bądź uwielbiony
Dobro mego zła- bądź uwielbiony
Wolności mojej niewoli-  bądź uwielbiony
Radości mego smutku- bądź uwielbiony
Światłości mojej  ciemności-  bądź uwielbiony
Mocy mojej bezradności- bądź uwielbiony
Pokoju mojego niepokoju- bądź uwielbiony
Życie mojej śmierci- bądź uwielbiony
Dotyku uzdrawiającej łaski wejdź
do mojego serca, myśli, słów, czynów i woli
w uwielbieniu według Twojego świętego upodobania. Amen

Krzyżyk

Zawisł na kamizelce
nieba kawałek
Nie trzeba pytać
Jasne i zrozumiałe  
Krzyżyk srebrem lśni
Maleńki, ale wystarcza,
 by z dumą nosić go
i myśleć o Nim
bo to Chrystusowa tarcza
charyzmatu Felicjańskiego
broń

Prośba nieunikniona

Bądź nam pełnią Istnienia
W bezmiarze szczęścia
Przynaglaniem Miłości
Szalą zbawienia
Wieczystą osłoną
Wstawienniczych dłoni
Blaskiem miłosierdzia
Z Serca do serca
nieuniknionym

Kowal

To miasto mojego wczesnego dzieciństwa
Wydobyte ze skarbca serca
Bezcennych wspomnień
Pod rozłożystą jak namiot gruszą
Na zwykłym szarym  kocu
Smak spotkań rodzinnych
Tartak z aromatem ściętych drzew
Desek równo poustawianych jak ławki w klasie
Istne szaleństwo Kąpiel trocinowe
Wybuchy spontanicznych uśmiechów
 szczęśliwe  przejażdżki wagonikami po torach
jak super ekspres co czekał zawsze na nas
ulubione spacery z babcią Heleną do Pom-u
 po drodze pierwsze kontemplacje
scen świętych kapliczek
szepczących modlitwy do nieba
w tą i z powrotem
w drugim kierunku
 barwne okiennice
prostych drewnianych domków
nowe doświadczenia
rozmowy z ludźmi
ulubione w kuźni
gdzie iskry ganiały się w berka
następnie Remiza
Rynek który tętnił życiem dookoła
Niedzielno- świąteczne wędrówki do kościoła
Oczekiwanie czy oby ksiądz pogłaszcze mnie po głowie za grosz rzucony na tacę
Po Mszy zapatrzona w bogate stragany
Gdzie czerwony kogut lizak
piał ze szczęścia w mojej dłoni
i tańczył  twista
pachnące obwarzanki jak korale na sznurku
 pasowały na szyi  jak ulał
świeże pachnące smaczne
 jak najlepsza szkoła życia

s. M. Alicja Augustynowicz-felicjanka