KO i Lewica atakują TVP3. Jest decyzja prokuratury

Jest decyzja prokuratury w sprawie zawiadomienia, które łódzcy radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy złożyli w połowie marca. Zarzucali w nim TVP Łódź manipulacje i upolitycznienie. Prokuratura odrzuciła ten wniosek, uznając go za bezzasadny – informuje nadawca.

Radni powoływali się na art. 231 kodeksu karnego, który mówi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych. Dyrektor TVP nie jest funkcjonariuszem – stwierdziła jednoznacznie prokuratura i uznała, że TVP3 Łódź nie popełniła przestępstwa.

– Brak przesłanek do stwierdzenia, że osoby pełniące kierownicze stanowiska w TVP są funkcjonariuszami państwowymi, jest to katalog zamknięty i nie można go interpretować w sposób rozszerzający – tłumaczy Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Radni KO zarzucają telewizji stronniczość i brak obiektywizmu, tymczasem od miesięcy nie przyjmują zaproszeń do telewizyjnych programów. Odmawianie udziału w debatach i brak dostępu do informacji to zdaniem mecenasa Rafała Kasprzyka naruszenie prawa przez radnych. – Zakaz dyskryminacji prasy ze względów politycznych albo jakichkolwiek innych – ocenia prawnik.

Takie zachowanie dziwi polityków opozycyjnych. – Radni koalicji są hipokrytami; jak można z jednej strony nie przychodzić do telewizji publicznej, a z drugiej atakować za to, że nie są pokazywani? Jeśli nie przychodzą, to nie są pokazywani, logiczne – wyjaśnia Radosław Marzec, radny PiS.

Radni nie przyjmują zaproszeń do mediów publicznych, biuro prasowe urzędu miasta nie odpowiada na maile, nie informuje o konferencjach.

za:www.tvp.info