Jak długo będziemy na to pozwalać

Do niebywałego skandalu doszło w Żydowskim Muzeum na Florydzie, w którym 26 października miało się odbyć spotkanie z Magdaleną Gawin, dyrektorem Instytutu Pileckiego. „Paszporty Życia”, pod takim tytułem miała zostać zaprezentowana wystawa przedstawiająca rolę rządu RP na uchodźstwie i Polskiego Państwa Podziemnego w informowaniu świata o zagładzie Żydów oraz akcjach na rzecz ich ratowania.

Informacja o wystawie wywołała oburzenie wśród działaczy organizacji żydowskich, którzy skontaktowali się z władzami muzeum. W ich imieniu list otwarty napisał niejaki Saul Chapnick, żydowski działacz, który stwierdził, że organizacja takiego spotkania to „dopuszczenie do waszej instytucji rewizjonizmu Holokaustu”. Dodał, że po 2015 r. Polska zeszła z drogi demokratycznej, co m.in. spowodowało zniekształcanie historii zagłady, a elementy tej polityki pojawiają się w IPN czy IP. Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku, kiedy to amerykańska historyczka Eliyana Adler odmówiła przyjęcia nagrody od IP, ponieważ Polacy, „co wiemy m.in. z badań Jana T. Grossa, Jana Grabowskiego i Barbary Engelking, w różny sposób skorzystali na mordowaniu swoich sąsiadów”. Jak długo jeszcze damy się bezkarnie obrażać i poniżać?

Ryszard Kapuściński

za:niezalezna.pl

***
Nic nowego. Jaczejka moskiewskich żydów w akcji!

k