Kanclerz Olaf Scholz powiela kłamstwo, że Niemcy to ofiary nazizmu

„Olaf Scholz próbuje zrzucić z Niemców odpowiedzialność za horror II wojny światowej” – tak wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin, odpowiedział na wpis, jaki kanclerz Niemiec opublikował w mediach społecznościowych. Szef niemieckiego rządu na swoim Twitterze powiela narrację, jakoby Niemcy nie były odpowiedzialne za nazizm, lecz były jego ofiarą.

8 maja 1945 roku aktem kapitulacji Niemiec zakończyła się II wojna światowa w Europie. W rocznicę tego wydarzenia Olaf Scholz na swoim profilu na Twitterze opublikował wpis.

    „78 lat temu Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu. Zawsze będziemy za to wdzięczni. 8 maja przypomina, że demokratyczne państwo nie jest oczywistością. Powinniśmy je chronić i bronić – każdego dnia” – czytamy w tweecie kanclerza Niemiec.

Odpowiedział na to polski wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin.

    „Kanclerz Scholz w kuriozalny sposób próbuje zrzucić z Niemców odpowiedzialność za horror II Wojny Światowej. Niemcy od 78 lat nie rozliczyli swoich zbrodni, nie wypłacili Polsce odszkodowania za mordy i zniszczenie. Nie narodowi socjaliści, nie faszyści, nie hitlerowcy, ale Niemcy” – podkreślał szef MAP.

Jak duże straty Niemcy wyrządziły Polsce w czasie II wojny światowej, obrazuje specjalny raport, który światło dzienne ujrzał 1 września ubiegłego roku. Na drodze dyplomatycznej Polska domaga się m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne. Ich wysokość oszacowana została na 6 bln 220 mld 609 mld złotych.

za:www.radiomaryja.pl


***

Ziemkiewicz kpi z Scholza. "Szkoda, że Hitler nie dożył tego wyzwolenia…"

Publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz skomentował wpis kanclerza Niemiec Olafa Scholza nt. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

8 maja 1945 r. w Berlinie Niemcy podpisały bezwarunkową kapitulację, która kończyła trwającą 6 lat wojnę w Europie. II wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 r. atakiem niemieckim na Polskę i przyniosła ogromne straty.

Przy okazji uroczystości związanych z tą rocznicą wpis w mediach społecznościowych opublikował kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Polityk zaskoczył jednak internautów, pisząc o "wyzwoleniu" Niemiec.

"78 lat temu Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu. Zawsze będziemy za to wdzięczni” – podkreślił Scholz, w rocznicę kapitulacji Niemiec w II wojnie światowej. "8 maja przypomina, że demokratyczne państwo nie jest oczywistością. Powinniśmy je chronić i bronić" – dodał kanclerz.

Wpis polityka wywołały falę komentarzy. Głos zabrał między innymi publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz. "Jaka szkoda, że Hitler nie dożył tego wyzwolenia…" – napis dziennikarz na Twitterze.

 Szydło o wpisie Scholza

W emocjonalnych słowach do wpisu kanclerza Niemiec odniosła się także była premier Beata Szydło.

"Scholz oświadczył, że w 78 lat temu »Niemcy zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu«. Niemcy najpierw stworzyli mit bezpaństwowych »nazistów«, teraz zaś idą dalej i zaczynają przedstawiać Niemcy jako ofiarę nazizmu" – skomentowała wypowiedź Scholza europoseł PiS.

"To bezczelność i kpina z ofiar niemieckich zbrodni" – dodała polityk.

za:dorzeczy.pl