Nawet postkomuniści nie prezentowali tak antykatolickiej retoryki, jak dzisiejsza władza

Nie było w Polsce po upadku komunizmu rządu bardziej nieprzychylnego Kościołowi katolickiemu niż obecny gabinet. (…) Zapowiedziane przez Sławomira Nitrasa „opiłowywanie katolików” stało się jednym z elementów programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej

– powiedział red. Grzegorz Górny, publicysta, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Nie było w Polsce po upadku komunizmu rządu bardziej nieprzychylnego Kościołowi katolickiemu niż obecny gabinet – mówił red. Grzegorz Górny.

    – Nawet postkomuniści nie prezentowali tak antykatolickiej retoryki, jak dzisiejsza władza. Zaczęło się jeszcze za poprzednich rządów, gdy ówczesny poseł opozycji, a teraz minister sportu, Sławomir Nitras, powiedział: „Uważam, że dojdzie za naszego życia, może nawet w tym pokoleniu do tego, kiedy katolicy w Polsce staną się realną mniejszością. Dobrze, żeby to się stało w sposób niegwałtowny, racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty, lecz na zasadzie: to jest uczciwa kara za to, co się stało, musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego, że znowu podniesiecie głowę, jeśli coś się zmieni” – przypomniał publicysta.

Zapowiedziane przez Sławomira Nitrasa opiłowywanie katolików stało się jednym z elementów programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej – zauważył felietonista.

    – Minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, po objęciu władzy powiedział: „Kościelni biznesmeni nie będą żerować na publicznych pieniądzach na kulturę, nie ma takiej możliwości”. Zaraz po tej deklaracji Ministerstwo Kultury wstrzymało wypłatę należnych środków na budowę Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Nie ma wątpliwości, że jest to ewidentna szykana wymierzona w środowisko Radia Maryja oraz osobiście w o. Tadeusza Rydzyka. Zamiast wspomagać wznoszenie muzeum – które ma budować pozytywną wizję dziejów Polski – obecna władza uderza w ten wielki edukacyjny projekt mający służyć całemu społeczeństwu, a na dodatek rzuca obraźliwe oskarżenia – mówił red. Grzegorz Górny.

Kolejne antykościelne akcje miały miejsce w Wielkim Tygodniu i wymierzone były w ks. Michała Olszewskiego ze Zgromadzenia Księży Sercanów oraz kierowaną przez niego Fundację Profeto.

    – Środki, które przeciw niemu podjęto, są niewspółmierne do sprawy, w której występuje jako podejrzany. W Wielki Czwartek, czyli w dniu, w którym Kościół obchodzi pamiątkę ustanowienia kapłaństwa, ks. Michał Olszewski został zatrzymany i aresztowany na trzy miesiące. Tak drastyczne środki zostały zastosowane wobec duchownego, który deklarował chęć  współpracy z organami państwa i powtarzał, że nie ma nic do ukrycia. Sprawa dotyczy budowy ośrodka dla ofiar przemocy, na którą ks. Michał otrzymał dofinansowanie z Funduszu Sprawiedliwości. Wiadomo, że ksiądz tych pieniędzy nie ukradł ani nie zdefraudował. Budynek, który miał powstać, powstał, zaś audyt – przeprowadzony przez Ministerstwo Sprawiedliwości i prokuraturę w Fundacji Profeto – nie wykazał żadnych nieprawidłowości – zaznaczył publicysta.

Trudno w tej sytuacji uniknąć skojarzeń z czasami PRL. Wtedy akcja SB przeciw ks. Jerzemu Popiełuszce także została poprzedzona medialnym atakiem na niego – zauważył red. Grzegorz Górny.

za:www.radiomaryja.pl

***

To ze swoistego "cyklu": "Pan każe - sługa musi!"

Żal.                                                                                                                                                                                       Une też mają dusze.                                                                                                                                                       Nieśmiertelne.

A za wszystko przyjdzie zapłacić.

...Jeżeli nie przyjdzie opamiętanie.

I ekspiacja.

kn