Smutna historia

Przed czterdziestu laty wraz z moim kolegą, księdzem szliśmy ulicami niewielkiego miasta w północno- wschodniej Polsce. Kiedy mijaliśmy plac na którym odbywał się targ, nagle pojawił się jakiś człowiek dziwnie ubrany, o przerażającym wyrazie twarzy i trzymanymi w ręku miotłami, zanim się spostrzegłem, zdążył kilka razy uderzyć mojego towarzysza. Później nieraz myślałem o tym przykrym zdarzeniu jako rodzaju jakiegoś diabelskiego udręczenia, wobec tego księdza, który w przyszłości miał sprawić temu diabelskiemu imperium wiele szkód i przykrości. Niestety takie diabelskie udręczenia i dzisiaj się zdarzają, ze strony ludzi, których postępowanie można jedynie wyjaśnić i zinterpretować jako rodzaj opętania. Taki teologiczno- demonologiczny klucz powinien być chyba zastosowany w stosunku do pseudobohatera dzisiejszej przestrzeni publicznej jakim jest poseł Janusz Palikot. Pisząc o nim niedawno na łamach „Niedzieli” nie przewidywałem determinacji tego człowieka i środków, które stosuje w celu utrzymania uwagi opinii publicznej na swojej miernej osobie. Polityk ten wyczerpał już chyba możliwości swojego intelektu i zasoby pomysłów na popularność i potrafi jedynie odwoływać się do obelg i epitetów. Szczególnie żałosne jest obrzucanie obelgami księdza arcybiskupa Józefa Michalika, kapłana wielkiej szlachetności serca i umysłu. Ze smutkiem patrzę na budzącą sympatię twarz Janusza Palikota, który wychował się pośród ludzi wierzących, był z pewnością kochany przez swoich rodziców i bliskich. Co spowodowało, że człowiek ten znieważa polskiego Biskupa, że dla poklasku wprowadzonej w błąd gawiedzi świadomie odwołuje się do kłamliwych zarzutów i chuligańskich wyskoków, że tyle w nim nienawiści? A przecież, wcześniej czy później trzeba będzie za to zapłacić!

Ks. Waldemar Kulbat

***

O bezpruderyjnych "możliwościach" Palikota - dzieki jego własnym staraniom - wiemy już wiele.
Warto mieć świadomość i pamięć o pewnej typowości charakterologicznej ludzi tej konstrukcji.
W poniższym odsyłaczu np. o dziarskim pośle PO Pawle Olszewskim.
kn
http://ewastarosta.wordpress.com/moje-ksiazki/bydgoska-osmiornicaiii/pawel-o/