Komu przeszkadza katolicyzm

Jesteś chrześcijaninem? To znaczy, że dyskryminujesz. Taki wniosek można wyciągnąć ze zdarzeń, do jakich dochodzi coraz częściej zarówno w Europie, jak i na innych kontynentach. W amerykańskim stanie Kentucky gejowscy aktywiści złożyli skargę na chrześcijańskiego przedsiębiorcę, który odmówił wyprodukowania koszulek promujących gejowskie zachowania, a w Hiszpanii klub Real Madryt postanowił usunąć malutki krzyż, który od 1920 r. widniał w ich logo.

"Ze względu na nasze chrześcijańskie przekonania nie będziemy mogli przyjąć państwa zamówienia dotyczącego wyprodukowania koszulek na okoliczność dorocznej parady gejowskiej przewidzianej na 30 czerwca br." - takie stanowisko przedstawił Blaine Adamson, właściciel firmy wytwarzającej produkty o charakterze promocyjnym. Jego odpowiedź wywołała oburzenie środowiska gejów i lesbijek (GLSO), którzy złożyli skargę w tej sprawie do miejscowej Komisji Praw Człowieka. Paradoksalnie dyskryminując prawo prywatnego przedsiębiorcy do wolności przekonań, gejowscy aktywiści stwierdzili, że firma Hands on Originals dopuściła się rzekomej dyskryminacji względem nich. Aaron Baker, przedstawiciel GLSO, zaczął nawet prowadzić akcję nakłaniającą mieszkańców miasta do bojkotu przedsiębiorcy i jego produktów. Rozwścieczony sytuacją napisał, że "[odmowa realizacji zamówienia] to dla nas szok, ponieważ wielu z nas jest również chrześcijanami i co to niby ma do rzeczy?".
Nieco inny przypadek, choć również ukazujący absurdalność dzisiejszej poprawności politycznej i przybierającą na sile walkę z chrześcijaństwem, opisuje hiszpański dziennik sportowy "Marca". Otóż Real Madryt, w którego logo od bez mała 100 lat widniał miniaturowy krzyż umieszczony na królewskiej koronie, 29 marca br. postanowił dokonać retuszu i usunąć "kłopotliwy drobiazg". Na razie zmiana dotyczyć ma sytuacji, w których logo klubu wykorzystywane byłoby w krajach muzułmańskich. Decyzja zapadła w związku z podpisaniem projektu budowy kompleksu turystyczno-sportowego na wyspie Ras-al-Khaimah należącej do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wyrugowanie krzyża spowodowało gwałtowną reakcję ze strony kibiców, którzy zwracają uwagę, że przecież w Hiszpanii muzułmanie cieszą się pełnią praw i nikt nie stawia im ograniczeń co do symboli religijnych czy nawet budowy meczetów. Z ironią wskazują, że chcąc być konsekwentny, klub powinien nakazać swoim piłkarskim gwiazdom zmianę imion i nazwisk. Chodzi o Cristiano Ronaldo i çngela Di Maríę. Imię "Cristiano" oznacza "chrześcijanin", "çngel" - anioł, imienia "María" tłumaczyć nie trzeba...

Anna Bałaban

za:http://www.naszdziennik.pl (kn)