Nie będzie śledztwa ws. zniesławienia księży arcybiskupów przez Palikota

Zawiadomienia złożono z art. 212 KK. według, którego każdy, kto pomawia inną osobę o postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania do stanowiska, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.


Nie będzie śledztwa ws. zniesławienia księży arcybiskupów przez Janusza Palikota. To decyzja Prokuratury Rejonowej dla Warszawy-Mokotowa.


Według niej brak jest “interesu społecznego” w ściganiu przez prokuraturę czynu z oskarżenia prywatnego. Postanowienie jest nieprawomocne.  Księża arcybiskupi, którym w śledztwie nadano status pokrzywdzonych, mogą się od niego odwołać.

W kampanii przed wyborami do PE w telewizyjnej dyskusji Palikot powiedział, że ks. abp Henryk Hoser, ks. abp Józef Michalik i ks. abp Sławoj Leszek Głódź oraz o. Tadeusz Rydzyk CSsR są księżmi pedofilami.  Palikot powiedział, że chronili oni pedofilów.

Lider SP Zbigniew Ziobro zawiadomił prokuraturę o przestępstwie. Zawiadomienie złożyli także posłowie PiS z Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia śledztwa.

To kolejna kompromitacja prokuratury – ocenił Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny podał przykład, gdy prokuratura bardzo szybko zareagowała w przypadku słów Andrzeja Leppera dotyczących trzech polityków.

– Moim zdaniem Andrzej Lepper został wówczas niesłusznie skazany, dlatego że występował z mównicy sejmowej i chronił go materialny immunitet poselski, gdyż formułował tylko pytania o zachowanie, które pomówiły – zdaniem prokuratury – określonych posłów. W tym wypadku mamy do czynienia z obrazą, znieważeniem, pomówieniem hierarchów polskiego Kościoła. Ludzi, którzy swoim zachowaniem nie dali żadnych podstaw, aby tego rodzaju ciężkie zarzuty stawiał wobec nich Palikot, a robi to cynicznie, z pełną premedytacją, a także ze świadomością nieprawdziwości w stawianych zarzutach - powiedział poseł Zbigniew Ziobro.

Zawiadomienia złożono z art. 212 KK. według, którego każdy, kto pomawia inną osobę o postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania do stanowiska, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Jeżeli sprawca czyni to w środkach masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

za:www.radiomaryja.pl/informacje/nie-bedzie-sledztwa-ws-znieslawienia-ksiezy-biskupow-przez-palikota