Wycinkiem w arcybiskupa

Potępiając genderyzm, abp Stanisław Gądecki naraził się lewactwu. Dlatego też największe media postanowiły go zaatakować. „Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski nie chce, by chłopcy po sobie sprzątali, bo to rola dziewczynek” – taki przekaz ruszył w Polskę, obiegając większość mainstreamowych mediów. Tymczasem biskup nic takiego nie powiedział.

Stwierdził jedynie, że genderyzm i związki partnerskie są wciskane Polakom pod przykryciem walki o równość. „Niektórym rodzicom podoba się uczenie chłopców, że winni po sobie sprzątać, a nie czekać, aż zrobią to za nich dziewczynki. […] Lecz jednocześnie rodzice często nie uświadamiają sobie tego, że w imię przezwyciężania stereotypów uwarunkowanych kulturowo ukazuje się przy okazji różne modele partnerskie jednopłciowe jako równoważne rodzinie”. W świetle faktycznego brzmienia wypowiedzi arcybiskupa interpretacja mediów mętnego nurtu brzmi jak audycja Radia Erewań, ale zupełnie im to nie przeszkadza, bo doskonale wiedzą, że kłamstwo obiegnie świat, zanim prawda włoży buty.

Jacek Liziniewicz

za:niezalezna.pl/60196-wycinkiem-w-arcybiskupa