Stara mafijna maksyma



Jako Prawo i Sprawiedliwość staraliśmy się dowiedzieć, które drogi lokalne zostały wybudowane za pieniądze zabrane Lasom Państwowym – co miało mieć miejsce zgodnie z planami koalicji PO­-PSL, która w 2014 r. nałożyła na LP haracz w wysokości 800 mln zł rocznie.

Niestety, odpowiedzi na nasze pytania nie uzyskaliśmy. Wygląda więc na to, że pieniądze te najprawdopodobniej rozpłynęły się w budżecie i wspomogły biurokrację obecnego układu rządzącego. Polskie lasy są naszym dobrem narodowym, a rolą rządu jest troska o podmiot zarządzający tym dobrem. Można jednak odnieść wrażenie, że w wypadku ekipy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego mamy do czynienia z dobrze zaplanowaną troską o to, by Lasy Państwowe zdestabilizować. Te 800 mln zł z punktu widzenia budżetu państwa nie znaczą nic, natomiast dla Lasów ich brak oznacza potężne problemy. Najwyraźniej ktoś w gabinetach rządowych uznał, że warto zadziałać zgodnie ze starą mafijną maksymą: zabierzmy im pieniądze, a sami się wyłożą.

Jan Szyszko

za:niezalezna.pl/63453-stara-mafijna-maksyma