Msza za Komorowskiego powinna odbyć się z egzorcyzmem

"Gazeta Wyborcza" opublikowała tekst pt. Spór o mszę za prezydenta Komorowskiego. I pisze: "Bronisław Komorowski 6 sierpnia kończy kadencję. Wieczorem tego dnia w kościele Wizytek grupa wiernych zamówiła mszę świętą w jego intencji. Kuria jest niezadowolona".

Trzeba przyznać, że GW nadal jest mistrzem manipulacji. Po pierwsze kuria zareagowała oświadczeniem w sprawie mszy świętej w intencji Komorowskiego tylko dlatego, że prasa podawała nieprawdziwą informację jakoby kuria warszawska z kard. Nyczem dziękowali Komorowskiemu za lata prezydentury. Jeden z portali katolickich nawet napisał, że to kuria stoi za zorganizowaniem owej mszy. A to oczywiście nieprawda. Oto co napisał ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik kurii warszawskiej: "Archidiecezja Warszawska nie jest inicjatorem Mszy św. w intencji ustępującego prezydenta Komorowskiego. Msza została zamówiona w jednym z warszawskich kościołów przez grupę wiernych. Nieprawdą jest informacja, że będzie jej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz".

Natomiast prawdą jest to, że dnia 6 sierpnia Archidiecezja Warszawska, razem z nowo powstającą Kancelarią Prezydenta, współorganizuje Mszę inaugurującą prezydenturę prezydenta elekta Andrzeja Dudy.

Ks. Śliwiński pisze jeszcze ważne zdanie: "Każdy wierny może zamówić Mszę św. w ważnej dla siebie intencji. Każdy ksiądz ma obowiązek zamawianą intencję przyjąć. Istotne jest, by ksiądz przyjmujący intencję i celebrujący Mszę św., odpowiednio i poprawnie pod względem teologicznym ją sformułował. Kościół, poprzez oświadczenia Prezydium Episkopatu Polski, jasno wyraził swoje stanowisko w sprawie kontrowersyjnych – z punktu widzenia doktryny Kościoła – decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego. To stanowisko podzielają wszyscy polscy biskupi, łącznie z Arcybiskupem

Więc reasumując, nie ma żadnego sporu o Mszę św. w intencji Prezydenta Komorowskiego. To tylko iluzja dziennikarzy z Czerskiej, którzy notorycznie atakują Kościół katolicki, siejąc zamęt w głowach Polaków. Z drugiej strony Msza św. w intencji odchodzącego prezydenta Komorowskiego powinna odbyć się z elementem egzorcyzmu. Bo jak celnie zauważył ks. prof. Bortkiewicz, "Politycy, którzy głosowali za in vitro dokonali apostazji moralnej! Wyłączyli się ze wspólnoty Kościoła!" (CZYTAJ TUTAJ). Komorowski podpisując ustawę o in vitro popełnił grzech ciężki - publicznie. Zatem, jeśli sam nie czuje w swoim sumieniu, że postąpił źle jedyną szansą dla niego jest egzorcyzm.

Na koniec, bardzo niesmaczne jest to, że osoby udające katolików, wykorzystują Kościół do poprawy swojego wizerunku. A tak się dzieje w przypadku tych polityków, którzy postępują publicznie sprzecznie z nauką kościoła katolickiego. Niech wreszcie określą się i zdecydują: chcą być w Kościele czy nie!

Sebastian Moryń

za:www.fronda.pl/a/msza-za-komorowskiego-powinna-odbyc-sie-z-egzorcyzmem,54549.html