Jak rozpętaliśmy II wojnę światową

Najpierw przez wiele lat tu i ówdzie przemycano hasło „polskie obozy śmierci”. Dwa tygodnie temu Jan Tomasz Gross, autor m.in. jednostronnej książki o zbrodni w Jedwabnem, napisał w „Die Welt” duży tekst o współsprawstwie Polaków w mordowaniu Żydów. W piątek rosyjski ambasador Siergiej Andrejew na antenie TVN24 obarczył Polskę dużą częścią winy za wybuch II wojny światowej. Jeszcze kilka lat i nie tylko Żydzi, ale również Józef Stalin, Adolf Hitler i inni zwyrodnialcy „okażą się” ofiarami naszej agresywnej polityki w 1939 r. Polskie państwo w szybkim czasie powinno się zająć na serio narodową polityką historyczną i zacząć za pomocą pozwów na grube miliony euro walczyć z Grossami i Andrejewami tego świata. Bo jeśli tego nie zrobi, to jeszcze nieraz będziemy musieli się tłumaczyć, że nie jesteśmy wielbłądami. A kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą, jak mawiał dr Józef Goebbels. On zresztą też zapewne już niedługo „stanie się” według rosyjskich i zachodnich mediów ofiarą polskich knowań.

Igor Szczęsnowicz

za:niezalezna.pl/71399-jak-rozpetalismy-ii-wojne-swiatowa