Publikacje polecane

Małgorzata Sadurska dla Fronda.pl: Czy głoszenie zasad Ewangelii przez kościół jest agitacją polityczną?

Czy do kościołów będą chodzić funkcjonariusze z dyktafonami i będą nagrywać kazania księży, a później jakiś urzędnik będzie to cenzurował – określał czy to jest, czy nie jest agitacja polityczna?

Dziś podkomisja stała ds. nowelizacji Kodeksu wyborczego zajmie się projektem SLD odnośnie   nowelizacja Kodeksu wyborczego. Nowelizacja zakłada m.in. zakaz agitacji wyborczej na terenie kościołów i w miejscach kultu religijnego.

Małgorzata Sadurska: Pierwsze czytanie projekt SLD odnośne nowelizacji Kodeksu wyborczego odbyło się w listopadzie. Dziś podkomisja zajmie się nim ponownie. Dla nas parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości jest on nie do przyjęcia. Już w pierwszym czytaniu składałam wniosek o odrzucenie go. Ku mojemu zdziwieniu Platforma Obywatelska i część Polskiego Stronnictwa Ludowego głosowało przeciwko mojemu wnioskowi, czyli byli za tym by projekt był dalej procedowany.

Według mnie cel tego działania jest jasny: jest to walka o elektorat lewicowy i antykościelny zarówno ze strony SLD jak również i Platformy Obywatelskiej, która popiera tak bezsensowny projekt. Jest on całkowicie sprzeczny z zasadami demokracji i polską konstytucją. 25 artykuł konstytucji mówi o autonomii państwa i kościoła oraz o tym, że państwo nie powinno ingerować w wewnętrzne sprawy kościoła.

Za kilkanaście dni, 4 czerwca, będzie hucznie obchodzona 25. rocznica pierwszych wolnych wyborów. Należy zwrócić uwagę, że projekt, który dzisiaj będzie procedowany w podkomisjach jest zaprzeczeniem i uderzeniem w to co jest podstawową zasadą demokracji, a mianowicie wolność słowo i wolność wyznania. W związku z tym dziś na podkomisji będę dalej, konsekwentnie, składała wniosek o odrzucenie go i nie wprowadzanie do porządku prawnego czegoś co jest kompletnym absurdem.

W kontekście tego należy zadać pytanie co jest agitacją polityczną, agitacją wyborczą? Czy głoszenie zasad Ewangelii przez kościół jest agitacją polityczną? Czy mówienie, że życie ludzkie jest chronione od poczęcia do naturalnej śmierci jest agitacją polityczną? Czy mówienie, że małżeństwem jest to jedynie związek kobiety i mężczyzny czy to też zdaniem Platformy Obywatelskiej, która poparła ten projekt jest agitacją polityczną? Czy mówienie, że wpychana do polskich szkół i przedszkoli ideologia gender, jest czymś złym i trzeba z tym walczyć to też jest agitacja polityczna? Należy zadać jeszcze jedno pytanie: kto ma być cenzorem, który będzie dokonywał interpretacji, która homilia jest agitacją polityczną, a która nie? Czy wrócimy do mrocznych czasów PRL-u kiedy przy MSW działał IV departament zajmujący się walką z kościołem? Czy znowu do kościołów będą chodzić funkcjonariusze z magnetofonami, dyktafonami i będą nagrywać kazania księży, a później jakiś urzędnik będzie to cenzurował – określał czy to jest, czy nie jest agitacja polityczna?

Złym symptomem, którego pokłosiem może być ten projekt było wydarzenie z 2010 roku kiedy to w Święto Niepodległości, 11 listopada, prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu nie spodobało się kazanie jednego z księży i udzielił mu reprymendy. Myślę, że sytuacje kiedy to państwu ingeruje naukę kościoła, katolicką naukę społeczna, głoszenie zasad Ewangelii i tych, na których kościół powinien się skupiać, a mianowicie ochrona godności człowieka, rodziny, mówienie o bezpieczeństwie ekonomicznym, socjalnym i bytowym to sprawa bardzo niepokojąca. Państwo i instytucje państwa na ten obszar nie powinny wchodzić.

Projekt, nad którym mamy dziś pracować to jest jeden wielki absurd. Należy go natychmiast wyeliminować. Nie ma co procedować czegoś co jest absolutną bzdurą i absolutnym szkodzeniem polskiemu systemowi prawnemu, temu co mamy zapisane w konstytucji. Mienimy się państwem prawa i państwem demokratycznym, a więc róbmy tak aby Polska była tak postrzegana.

za: http://www.fronda.pl/a/malgorzata-sadurska-dla-frondapl-czy-gloszenie-zasad-ewangelii-przez-kosciol-jest-agitacja-polityczna,37247.html