Bartosz Bartczak-Twardość popłaca

Po ostatnim szczycie europejskim panuje dość powszechna opinia, że Unia musiała się „ugiąć” pod żądaniami Polski i Węgier. Mateusz Morawiecki i Viktor Orbán zostali uznani za największych wygranych szczytu. Nie dość, że wynegocjowali dla swoich krajów duże środki pieniężne, to jeszcze zdobyli prawo weta w kwestii powiązania środków unijnych z praworządnością.

Rządzący z Polsce i na Węgrzech byli od pewnego czasu atakowani przez elity brukselskie. Teraz już wiemy dlaczego. Rządy PiS i Fidesz dużo lepiej dbają o interesy swoich krajów na arenie europejskiej niż ich poprzednicy. Z Polską i Węgrami trzeba się więc w końcu liczyć. Nie pierwszy raz w UE okazało się, że twardość popłaca. Zamiast więc przejmować się głupimi złośliwościami wobec naszych krajów ze strony eurokratów, powinniśmy się cieszyć, że mamy rządy takie, a nie inne.

za: https://niezalezna.pl