Rosjanie przeprowadzili atak w obwodzie lwowskim. Cel znajdował się 15 km od granicy z Polską

Cel niedzielnego ataku rakietowego w obwodzie lwowskim znajdował się 15 km od granicy z Polską – poinformował mer Lwowa Andrij Sadowy w sieciach społecznościowych.
„Cztery rakiety uderzyły w obiekt wojskowy w jaworowskim rejonie. Został całkowicie zniszczony. Na szczęście, nie było ofiar. Tym razem cel znajdował się 15 km od granicy z Polską, UE i NATO” – napisał Sadowy.

Ujawniając szczegóły, „o których wiadomo i o których można mówić”, dodał, że dwie kolejne rakiety zostały strącone przez siły ukraińskie. „Wybuchy, które było słychać we Lwowie – to właśnie skutek pracy obrony przeciwlotniczej” – oznajmił.

„Zasięg wystrzelonych rakiet to 1500 km. Teraz wypowiedzi (rosyjskich) propagandystów o konieczności denazyfikacji Polski już nie wydają się krzykami pijanego” – napisał Sadowy.

Szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki informował wcześniej, że do ataku doszło około godz. 4.30 (3.30 czasu polskiego)

za:www.stefczyk.info

***

Szokujące! Macron namawiał Zełenskiego do oddania części Ukrainy?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył na antenie włoskiej telewizji, że Emmanuel Macron namawiał go do oddania Rosji części terytorium Ukrainy. Miałoby to pozwolić Władimirowi Putinowi „zachować twarz”.

W wywiadzie dla włoskiej telewizji RAI przywódca Ukrainy mówił o działaniach prezydenta Francji, który miał naciskać na ustępstwa ze strony Ukrainy, aby „Władimir Putin mógł zachować twarz”. Emmanuel Macron miał sugerować, aby Ukraina zrzekła się części terytorium na rzecz Rosji.


- „Nie powinniśmy szukać wyjścia dla Rosji. Prezydent Macron robi to na próżno (…) Sugerowanie pewnych rzeczy związanych z ustępstwami co do naszej suwerenności po to, by Putin mógł zachować twarz, jest nie na miejscu. Nie jesteśmy gotowi, aby coś dla kogoś uratować i stracić przez to nasze terytoria” - powiedział Wołodymyr Zełenski.

Pałac Elizejski zaprzecza tym doniesieniom i przekonuje, że źle przetłumaczono wypowiedź prezydenta Ukrainy. Paryż zapewnia, że Emmanuel Macron „nigdy nie rozmawiał o niczym z Putinem bez zgody prezydenta Zełenskiego i nigdy nie prosił o żadne ustępstwa”.

za:www.fronda.pl