Bój to jest ich ostatni

W Sejmie wrzaski, próby zagłuszenia premiera, wyzwiska i jednocześnie protest Parlamentu Europejskiego przeciw porozumieniu Komisji Europejskiej z polskim rządem – to wszystko pokazuje, jak ogromna była determinacja osobistych wrogów Polski, niestety, także wśród naszej opozycji, by nie dopuścić do

kompromisu z Unią Europejską w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Wygląda na to, że zarówno te siły w kraju, które liczyły na obalenie rządu europejskimi pieniędzmi, jak i ci wszyscy, którzy po stronie Unii dali się w te działania wmanewrować, wierząc polskiej opozycji w najbardziej nawet absurdalne zarzuty, doszli do wniosku, że w tej już przegranej bitwie to ostatni moment na jakąś desperacką szarżę, by cokolwiek ugrać.

Celem blokowania pieniędzy dla Polski z europejskiego Funduszu Odbudowy było wywołanie paniki na rynkach finansowych oraz niepokojów społecznych w Polsce. To wszystko, niezależnie od tego, jak dalej potoczą się losy unijnych pieniędzy, się nie udało, ponieważ porozumienie z KE zostało zawarte i taka informacja dotarła zarówno do opinii publicznej, jak i do centrów światowych finansów. A z całej tej żenującej historii zapamiętany zostanie jedynie opętańczy wrzask przegranych.

Tomasz Sakiewicz

za:niezalezna.pl