Wystawa „Okruchy przeszłości” dotyczy znalezisk archeologicznych, które zostały odkryte przed laty, gdy były przeprowadzane pierwsze badania pod dawnym Pałacem Saskim. W tej chwili badania są kontynuowane – powiedział wicepremier, szef MKiDN, Piotr Gliński, podczas dzisiejszego wernisażu ekspozycji na Pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Podczas wtorkowego wernisażu wystawy pt. „Okruchy przeszłości” na stołecznym Pl. Piłsudskiego minister kultury i dziedzictwa narodowego podkreślił, że ekspozycja „dotyczy znalezisk archeologicznych, jakie tutaj zostały odkryte przed laty, gdy przeprowadzane były pierwsze badania archeologiczne”.
„W tej chwili, jak widzimy, badania archeologiczne są kontynuowane i kolejne etapy odbudowy zgodnie z zapowiedzią i zgodnie z harmonogramem są realizowane. Bardzo chciałem podziękować wszystkim osobom, które realizują ten projekt, bo jak widzą warszawiacy i wszyscy Polacy, jest on realizowany sprawnie i bez zwłoki. Jednocześnie prezentujemy także kolejną wystawę, która wizualizuje tę architekturę – Pałac Brühla, Pałac Saski i kamienice przy ul. Królewskiej – jak one wyglądały i jak najprawdopodobniej będą wyglądały. Mówię najprawdopodobniej, bo będzie przecież ogłoszony konkurs architektoniczny i w szczegółach nie wiemy. To, co jest pewne, będzie zapewniony rygor konserwatorski” – zwrócił uwagę wicepremier.
Gliński przypomniał, że budynki mają być odbudowane „nie tylko w stylu, ale także z autentycznych, historycznych materiałów”.
„Chciałbym również powiedzieć – zwłaszcza tym, którzy zapowiadają, że jednym z elementów ich nieistniejącego programu jest niekontynuowanie tej odbudowy – że zapraszamy tutaj wszystkich, żeby zapoznali się z tym, jak przebiega proces odbudowy Pałacu Saskiego, a także jeszcze raz – bo mówiliśmy o tym wielokrotnie – chcę przypomnieć, co w tej chwili planujemy, co odpowiednie ciała zgodnie z ustawą pracujące w tej chwili nad tymi koncepcjami planują zgodnie, zresztą chyba z wolą Polaków, zainstalować w tych budynkach. A więc Pałac Brühla to przede wszystkim polski Senat. Jeżeli chodzi o Pałac Saski to najprawdopodobniej reprezentacyjne przestrzenie dla Urzędu Marszałkowskiego” – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Dodał, że reszta będzie „dla kultury i obywateli”.
„Chcemy, żeby tutaj była filia Muzeum Historii Polski, Zachęty, która jest po drugiej stronie ulicy, żeby to było miejsce otwarte dla organizacji pozarządowych, dla warszawiaków, miejsce wspólne warszawiaków i Polaków. A więc przede wszystkim instytucje kultury, instytucje pamięci historycznej, bo przecież w tym miejscu mieszkał Chopin i było Biuro Szyfrów. To miejsce, w którym oprócz opowieści o Chopinie czy polskich szyfrantach będziemy także snuli opowieści o najważniejszych postaciach polskiej historii, np. o Marii Curie-Skłodowskiej. Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł (…), żeby także otworzyć tę przestrzeń dla małych księgarni” – stwierdził szef MKiDN.
Wystawa „Okruchy przeszłości” prezentowana jest na ogrodzeniu terenu inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie. Składa się z wielkoformatowych plansz prezentujących artefakty wydobyte podczas prac archeologicznych, jakie prowadzone były pod dawnym Pałacem Saskim w latach 2006-2008.
za:www.radiomaryja.pl