Lambrecht z wozu, ale czy będzie lżej?

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht podała się do dymisji. Niemieckie media zapowiadały to cały weekend, nie zostawiając suchej nitki na polityk SPD. Lista zarzutów była spora:

opóźnianie modernizacji Bundeswehry, brak sprawnego zarządzania resortem, nieznajomość kluczowych zagadnień wojskowych.Swoje zrobiła też tzw. afera sylwestrowa, gdy Lambrecht w social mediach mówiła: „W środku Europy szaleje wojna. W związku z tym udało mi się zdobyć wiele szczególnych wrażeń”. Jest dymisja – karuzela śmiechu została przerwana. Ale przestrzegałbym przed przesadnym optymizmem. Możemy spodziewać się kontynuacji jej polityki – tyle że w wydaniu mniej rzucającym się w oczy światowej i niemieckiej opinii publicznej. Największy kłopot rządu i elit polityczno-biznesowych z Lambrecht polegał na tym, że aż nadto uświadamiała ona Europie rolę Niemiec w obecnym konflikcie między Rosją a cywilizowanym światem. A to rola głównego hamulcowego. Co więcej, jasno sformułowane choćby przez premiera Saksonii Michaela Kretschmera (CDU) oczekiwanie, że Nord Stream zostanie naprawiony, wiele mówi o planach Niemiec. I ponadpartyjnym niemieckim konsensusie w najważniejszych także dla Polski sprawach.

Krzysztof Wołodźko

za:niezalezna.pl/471719-lambrecht-z-wozu-ale-czy-bedzie-lzej

***

Niemcy będą nadal dążyć do sojuszu z Rosją? Macierewicz: Dymisja minister obrony nie przyniesie zmiany

Obawiam się, że dymisja minister obrony Niemiec Christine Lambrecht nie przyniesie zmiany w polityce tego kraju odnośnie Ukrainy. Niemcy będą kontynuowały politykę, która de facto dąży do sojuszu z Rosją - powiedział były szef MON Antoni Macierewicz (PiS). Podkreślił też, że „strategicznie Niemcy są prorosyjskie”Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht w poniedziałek poprosiła pisemnie kanclerza Olafa Scholza o odwołanie ze stanowiska. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że „media miesiącami skupiały się na jej osobie”, co utrudniało jej pracę dla Bundeswehry i podejmowanie decyzji, dotyczących „polityki bezpieczeństwa w interesie obywateli Niemiec”. Jak we wtorek poinformowała agencja dpa, następcą Lambrecht ma zostać minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii Boris Pistorius.

Już od piątkowego wieczora, po pierwszych doniesieniach dziennika „Bild”, media pisały o spodziewanej rezygnacji Lambrecht ze stanowiska w resorcie obrony. Minister była krytykowana za liczne błędy praktycznie od początku urzędowania, a opozycyjna Unia wielokrotnie wzywała kanclerza Olafa Scholza do zdymisjonowania Lambrecht.

Były Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz pytany, czy dymisja Lambrecht przyniesie zmianę w polityce militarnej Niemiec w kontekście wojny na Ukrainie w rozmowie w Studiu PAP  stwierdził: "obawiam się, że nie".

Obawiam się, że Niemcy będą kontynuowali tę politykę, która jest strategiczną polityką Niemiec. Mianowicie taką, która de facto dąży do sojuszu z Rosją i nie jest zainteresowana tym, żeby Ukraina wygrała.

- podkreślił Macierewicz.

Polityk PiS dotychczasowy sprzeciw Scholza odnośnie do przekazania walczącej Ukrainie należących do Bundeswehry czołgów Leopard nazwał „skandalem”. W jego ocenie bez dotychczasowej polityki Niemiec wobec Rosji, nie doszłoby do kryzysu i wybuchu wojny.

Według byłego szefa MON, presja na Niemcy odnośnie do pomocy dla Ukrainy ma sens, gdyż pod jej wpływem są one gotowe robić „pewnego rodzaju ustępstwa”. Jednak zdaniem Antoniego Macierewicza „strategicznie Niemcy są prorosyjskie”. Dodał, że największe możliwości oddziaływania na zmianę niemieckiej polityki wobec Federacji Rosyjskiej mają USA.

Lambrecht była ministrem obrony od początku rządów kanclerza Scholza w grudniu 2021 roku. Wcześniej pełniła funkcję federalnego ministra sprawiedliwości w ostatnim rządzie Angeli Merkel (CDU), a po rezygnacji Franziski Giffey kierowała także Ministerstwem Spraw Rodziny.

za:niezalezna.pl/471750-niemcy-beda-nadal-dazyc-do-sojuszu-z-rosja-macierewicz-dymisja-minister-obrony-nie-przyniesie-zmiany