Na straży rodziny

Władze Słowacji chcą wpisać do konstytucji ochronę małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

– To jest też odpowiedź na próby zmuszenia nas do przyjęcia gender – wyjaśnił Ján Figel, wiceprzewodniczący słowackiego parlamentu i lider Chrześcijańskiego Ruchu Demokratycznego. Zamiar ochrony małżeństwa na Słowacji zgłosiły wszystkie strony sceny politycznej. 24 marca reprezentujący partię socjaldemokratyczną premier Robert Fico porozumiał się z przedstawicielami partii konserwatywnych w celu obrony Słowacji przez wcielaniem w życie postulatów genderlobby. Dzięki planowanym zmianom w ustawie zasadniczej zrównanie homoukładów z małżeństwami nie będzie możliwe.

Jak wyjaśniają czołowi słowaccy politycy, obrona małżeństwa i rodziny musi nastąpić jak najszybciej, ponieważ postulaty środowisk homoseksualnych i progenderowych wyrażane są w coraz bardziej agresywny sposób. – Propozycje wprowadzenia ideologii gender na Słowacji ukrywa się pod płaszczykiem tzw. praw człowieka – wyjaśnia Figel. – Chcemy, by małżeństwo już nigdy więcej nie było wystawiane na próbę bądź w jakiś sposób kwestionowane – dodaje.

Zgoda na wprowadzenie zapisów ze strony rządzących socjalistów jest o tyle zadziwiająca, że większość partii lewicowych w Europie popiera ideologię gender. Jednak słowaccy socjaldemokraci działają zgodnie ze swoim programem wyborczym z 2012 roku, w którym deklarują wsparcie rodziny i małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

Pod projektem Figela podpisało się już 40 spośród 150 słowackich parlamentarzystów. Jak zauważają komentatorzy, przy osobistym zaangażowaniu premiera Fico uzbieranie wymaganej większości dwóch trzecich głosów nie powinno stanowić problemu. Największymi przeciwnikami ustawy pozostają liberałowie wspierani przez większość mediów oraz zagraniczne lobby.

Pierwsze głosowanie w tej sprawie odbędzie się już 29 marca, ostateczne zaś w maju, prawdopodobnie jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Konstytucyjną ochronę małżeństwa na Słowacji próbowała wprowadzić już w 2010 roku rządząca centro- prawica. Inicjatywę zablokowali wówczas liberałowie.

W ostatnich miesiącach w obronie rodziny stanęła Chorwacja. Zagrzeb przeprowadził referendum, w którym większość obywateli opowiedziało się za ochroną rodziny i prawnym potwierdzeniem statusu małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Z kolei kilka tygodni temu Rumunia odrzuciła możliwość legalizowania homoukładów.

Łukasz Sianożęcki

za:www.naszdziennik.pl/wp/72735,na-strazy-rodziny.html