Władze UMCS chcą zablokować debatę ewolucjonistów z kreacjonistami?

Organizatorzy: Są naciski

Ze względu na naciski władze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie chcą odwołać debatę pt. „EWOLUCJA kontra KREACJONIZM: Skąd się wzięliśmy - przez przypadek czy w wyniku projektu?”. Organizatorzy mówią wprost o możliwości wywołania międzynarodowego skandalu.

Od lutego na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie Fundacja „Twój Ruch”, Studenckie Koło Naukowe „Adesse” oraz lubelski oddział stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej przygotowują debatę z udziałem zagranicznych naukowców pt. „Debaty EWOLUCJA kontra KREACJONIZM: Skąd się wzięliśmy - przez przypadek czy w wyniku projektu?”. Debata została zaplanowana na 28 maja, jednak okazało się, że może się nie odbyć.

Oficjalnie chodzi o chaos organizacyjny związany z udostępnieniem odpowiedniego pomieszczenia, gdzie debata mogłaby się odbyć. Jednak jak udało nam się dowiedzieć, może też chodzić o próbę zablokowania wykładu przez władze uczelni w związku naciskami nieprzychylnych tematowi środowisk.

W debacie mają wziąć udział prof. Andrew McIntosh z Wydziału Inżynierii Leeds University, prof. Stephen Taylor z Wydziału Inżynierii Elektrycznej i Elektroniki University of Liverpool oraz prof. Michał Ginter z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Konrad Talmont-Kamiński z Wydziału Psychologii Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Warszawie i z Wydziału Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Jednak wygląda na to, że szykuje się skandal na międzynarodową skalę, bo co prawda profesorowie zjadą się na UMCS, jednak nie będą mieli gdzie zetrzeć się w akademickiej debacie. Władze Wydziału Biologii i Biotechnologii, na którym miała odbyć się dyskusja, odmówiły studentom rezerwacji odpowiedniego pomieszczenia pomimo wcześniejszego jej zatwierdzenia.

Dotarliśmy do całej korespondencji pomiędzy studentami a władzami WBiB UMCS oraz rektorem uczelni. Wynika z niej, że studenci odpowiednio wcześniej pomyśleli o zarezerwowaniu sali, lecz władze uczelni na sześć dni przed planowanym wydarzeniem postanowiły zmienić zdanie nie podając racjonalnej przyczyny. Z wyjaśnień władz wynika, że dziekan WBiB miał nie wiedzieć o dokonanej przez studentów rezerwacji jednego z pomieszczeń.

Zamieszczamy skan dokumentu potwierdzającego rezerwację odpowiedniej sali oraz pismo dziekana WBiB UMCS dot. rzekomego „niedopełnienia obowiązków” przez Koło Naukowe Neurobiologów, które początkowo współorganizowało debatę, jednak po zamieszaniu z salą postanowiło zrezygnować z jej organizac

– Podobna sytuacja miała miejsce w grudniu podczas innego naszego wydarzenia – mówi nam Kornelia Chojecka, współorganizator debaty z ramienia Fundacji Twój Ruch. Studentka zaznacza, że wówczas jeden z doktorów, a zarazem felietonista Gazety Wyborczej napisał tekst, w którym określał kreacjonistów jako religijnych obłąkańców. – W tamtej sprawie byłam na dywaniku u rektora. Krytyka dotyczyła tego, że debata nie może być jednostronna – opowiada nam Chojecka.

Podczas debaty zaplanowanej na 28 maja organizatorom udało się zetrzeć poglądy i tym samym zapewnić akademickie ramy dyskusji. Organizacja wydarzenia szła pomyślnie do połowy maja.

– Tydzień temu dostałam informację, że są problemy i że są naciski, w związku z którymi powinniśmy odwołać wydarzenie. Koło naukowe, które nam pomagało wycofało się z organizacji – mówi nam Kornelia Chojecka. – Napisaliśmy pismo do dziekana i rektora. Mamy dowody uzgodnień warunków debaty. Chcemy uniknąć międzynarodowego skandalu w związku z przyjazdem zagranicznych naukowców, którzy nie będą mieli gdzie wystąpić – podkreśla.

– Sprawa wygląda teraz tak, że nie mamy sali, a profesorowie i tak przyjadą. Staramy się więc zorganizować inne miejsce. Napisaliśmy też kolejny list do dziekana – kwituje Kornelia Chojecka z Fundacji Twój Ruch.

za:telewizjarepublika.pl/wladze-umcs-chca-zablokowac-debate-ewolucjonistow-z-kreacjonistami-organizatorzy-sa-naciski,20211.html