Publikacje członków OŁ KSD

Adam Świątek - Wieluń wyznacza porządek pamięci i tożsamości

Tegoroczne obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej stały się okazją do porządkowania naszej wiedzy o tym, gdzie i kiedy zaczęła się ta straszna wojna. Obecność Prezydenta RP w Wieluniu i to o świcie – o godzinie 4.40 – kiedy setki bomb spadały na niewinne, bezbronne, śpiące miasto

, otwiera nową perspektywę obchodzenia tej rocznicy w kolejnych latach. Tak, na Westerplatte żołnierz stanął przeciwko żołnierzowi. Siły były nie równe. Ale przez całe lata elity polskie o świcie 1 września meldowały się na bohaterskim półwyspie, zapominając o Wieluniu. I to było, niestety, zwycięstwo narracji niemieckiej, która każe widzieć m.in. w Wermachcie „rycerskie wojsko”. I tej poprawności
uległy szerokie kręgi społeczne, spychając dramat męczeńskiego Wielunia w niepamięć. I jeszcze tak wiele pozostało z tych zmagań i w tym roku. Świadczy o tym m.in. porządek transmisji w TVP. Skoro Prezydent RP był w Wieluniu – to Polska Telewizja winna transmitować te uroczystości z udziałem Pana Prezydenta bezpośrednio i przed transmisją z Westerplatte. Niestety, tak nie było. I znów opinia
niemiecka zacierała ręce, bo Polacy znów nie dowartościowali Wielunia, przynajmniej w przekazie TVP.

Wojna zaczęła się w Wieluniu o godz. 4.40  /  atak na Westerplatte rozpoczął się o godz. 4.45 / od zbombardowania Miasta, które zostało zniszczone w prawie 80%, a ok. 1200 ofiar pozostanie stale jako znak barbarzyństwa Niemców. Został zbombardowany szpital, na którego dachu był znak Czerwonego Krzyża, zbombardowana fara i synagoga. I to są nie tylko symbole: to wciąż żywe rany,
I dlatego kolejna rocznice obchodów powinny być obchodzone w Wieluniu i to z udziałem przedstawicieli całego świata, czyli wszystkich ambasad mających swoje siedziby w Stolicy Polski ponieważ to w Wieluniu rozpoczęła się wojna światowa – II wojna światowa. A obrócone w perzynę Miasto było „proroctwem” dla kolejnych miast polskich, także dla powstańczej Warszawy, która także została miotaczami ognia obrócona w stosy gruzów po Powstaniu Warszawskim

Przygotowaniem do kolejnych rocznic wybuchu II wojny światowej powinien być narodowy zryw mający na celu dokładną dokumentację zniszczeń poczynionych przez Niemców podczas II wojny światowej. Może Narodowa Rada Rozwoju przy Prezydencie RP przygotowałaby narzędzia do takiego programu obejmującego każdą polską miejscowość. Bo żeby nie poprzestano tylko na gadulstwie.

Historia wojenna Wielunia wskazuje, że to Miasto mogłoby stać miejscem, gdzie uczyć się będziemy, jak oceniać straty wojenne w konkretnych miejscowościach, aby stały się potem podstawą do występowania o reparacje wojenne. Potrzebne są konkretne formularze do zbierania informacji; ośrodki, gdzie można uzyskać konkretne porady. Taki „narodowy zryw” pozwoli wreszcie na pozyskanie wielu
cennych informacji. Choćby takich, dlaczego Niemcy wybrali Miasto Wieluń na taki bestialski atak.

Podobno Miasto było na „niemieckiej liście proskrypcyjnej” do ukarania za jego postawę i pomoc niesioną Śląskowi w czasie jego zmagań o pozostanie w Macierzy. Dziś musimy dokładnie znać nazwiska i adresy Niemców, którzy administrowali polskimi miastami i wioskami. A to dlatego, że aby przebaczyć- to trzeba konkretnym ludziom. Ale w ich domach nadal znajdują się tysiące fotografii z czasów wojny, które dla nas, naszej pamięci i historii są tak cenne. A może zechcą ich potomkowie uczestniczyć w kolejnych obchodach wybuchu II wojny światowej w Wieluniu i zapalić znicz na miejscu, gdzie kiedyś stała wieluńska fara. A może wspólnie udałoby odbudować się ten kościół, który był pierwszą ofiarą II wojny światowej ? Tak, to byłby kościół pojednania – tak jak jest w Spirze, gdzie znajduje się kościół -znak pojednania francusko-niemieckiego.

To będzie wielki dzień w naszej historii, gdy delegacje poszczególnych polskich miejscowości będą na ręce Prezydenta RP składać szczegółowe opracowania o stratach osobowych i materialnych. Tak ocalimy nadzieję na pokój w Europie. Ocalimy „pamięć i tożsamość”, ocalimy męstwo. Ocalimy także Niemców.

11.09.2017 r.
                                                                                *
Adam Świątek to pseudonim publicystyczny naszego członka.