Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki – Z listów do przyjaciół. I znajomych. Chroniczne drżączki bieżączki

- Chroniczne !? Ano sam sprawdź i zastanów się, czy to o czym pisałem cztery lata temu: „Falowanie bieżączki”(1), „Drżączki bieżaczki (2), albo trzy lata wstecz w liście „Gorączki bieżączki”(3), w elementach strategicznych lewizny zmieniło się?  


- Śmiem twierdzić, że jeżeli już, to na toporniejsze, wyświechtane, chwyty. Z oszczędnością na myśleniu. Zresztą strategiczna wyobraźnia nigdy nie było najmocniejsza stroną lewego „postępu” – niezależnie jak się zwał i pod jakim przybraniem ukazywał się ludowi. Można byłoby zatem rzec, że nic nas oldboy już nie zaskoczy, gdyby nie kolejne objawienia …

„Amerykańska liberalna dziennikarka ogłosiła, że zje swój poroniony płód, by udowodnić, że nie jest to istota ludzka. Tak Sarah Silverman zawędrowała poza granice człowieczeństwa. Choć w tej dziedzinie dziś na świecie panuje duża konkurencja.”  (za: http://www.gazetapolska.pl/15653-stowarzyszenie-bylych-ss-manow-ostro-potepilo-ustawe-o-ipn)

- „Liberalna” ?... Wobec rozumu, wobec duszy ?....
- Albo inaczej: To tylko „zwykły” obłęd, czy już opętanie?...
                                                                             *
Ale teraz pasjonujemy się – nie pierwszy raz - inną bieżączką – „antysemityzmem” Polaków. Obracanym gorączkowo przez zlewaczonych Żydów (nie mylić z prawymi! - sprawdź nazwiska), jakby na zawołanie. Albo zamówienie. Centrali. Jak myślisz której?...
Komuż to może najbardziej zależeć, żeby cudzymi rękami wyciągać antypolskie kasztany z ognia?...

Pisałem Ci już o tym, a Ty jak zwykle w sytuacjach kiedy trzeba wnioskować z oczywistych oczywistości – jak mawiasz - jakoś nabierasz wody w usta, bądź klawisze komputera odmawiają posłuszeństwa…
Po linii i na bazie ?...

Dla równowagi i z obawy, cobyś nagle nie użył wobec mnie standardowego toporka, wskaże Ci lekturę, uzmysławiającą, iż świat jest znacznie bogatszy w „tem temacie” niż wasze jaczejki pichcące strawę dla małozmyślnych konsumentów.

                                                                           ***
>Anty-Michnik, czyli przywróćmy Polsce Grydzewskiego. Wydawał najbardziej antykomunistyczne pismo na świecie< – napisał Piotr Lisiewicz w Gazecie Polskiej


„Polak żydowskiego pochodzenia, wydający liberalną gazetę, pokazującą polskiej inteligencji Europę. Gdyby hasło takie umieścić w krzyżówce, niejeden próbowałby wpisać nazwisko Adama Michnika. Mieczysław Grydzewski też spełniał te kryteria, ale był Michnika przeciwieństwem, przede wszystkim, gdy chodzi o podejście do komunizmu i relacji polsko-żydowskich. Nie ma postaci, której przywrócenia polskiej pamięci bardziej byśmy dziś potrzebowali.”

Grydzewski diagnozował: „Im głupszy Żyd, tym bardziej dopatruje się wszędzie antysemityzmu”.

„ Pisał też: Polacy mają niesłusznie opinie narodu antysemickiego /…/ . Przedwojenny działacz społeczny, szerzący w społeczeństwie polskim idee spółdzielcze, które godziły w interesy gospodarcze Żydów, wcale nie musiał być antysemitą. A literaturę polską określał jako filosemicką ”.

Wzywał też do „opamiętania pewne grupy żydowskie, zatracające wszelka miarę w bezpodstawnych oskarżeniach miotanych na społeczeństwo polskie pod okupacją”.

„To najbardziej zajadle antyradzieckie pismo na całej naszej półkuli!” – tak z furią wykrzykiwał do polskiego ambasadora sowiecki minister Andriej Wyszyński o wydawanych przez Grydzewskiego „Wiadomościach Literackich”

I to by też wyjaśniało, jakie i skąd mogą iść tajne instrukcje…

(Za: https://www.gazetapolska.pl/15683-anty-michnik-czyli-przywrocmy-polsce-grydzewskiego-wydawal-najbardziej-antykomunistyczne-pismo-na-swiecie)

                                                                               *
Hannah Arendt : „Dla Żydów rola, jaką przywódcy żydowscy odegrali w unicestwieniu własnego narodu, stanowi niewątpliwie najczarniejszy rozdział całej tej ponurej historii.” ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Judenrat )
                                                                               *
„Nie widzą belki w swoim oku, a źdźbło pod lasem. Jakże wygodne jest zmonopolizowanie przez Żydów Holocaustu, przy jednoczesnej pogardzie dla wymordowanych milionów innych nacji. Niepojęta mentalność.( https://wpolityce.pl/polityka/382336-the-guardian-atakuje-morawieckiego-jego-slowa-byly-haniebne-sugeruja-ze-narody-moga-cierpiec-na-neuroze )

                                                                               *

Zobacz jak daleko można zapędzić się: „O jeden krok za daleko - ambasador Izraela potrząsnęła Polakami - dr Ewa Kurek” ( https://www.youtube.com/watch?v=CuLdjMijzsg )

I na koniec. Tak pisze sprawiedliwie Icchak Kacnelson:

„O bólu mój”

Jam jest ten, który to widział, który przyglądał się z bliska, Jak dzieci, żony i mężów, i starców mych siwogłowych Niby kamienie i szczapy na wozy oprawca ciskał I bił bez cienia litości, lżył nieludzkimi słowy.

Patrzyłem na to zza okna, widziałem morderców bandy – O, Boże, widziałem bijących i bitych, co na śmierć idą… I ręce załamywałem ze wstydu… wstydu i hańby – Rękoma Żydów zadano śmierć Żydom – bezbronnym Żydom!

Zdrajcy, co w lśniących cholewach biegli po pustej ulicy Jak ze swastyką na czapkach – z tarczą Dawida, szli wściekli Z gębą, co słowa im obce kaleczy, butni i dzicy, Co nas zrzucali ze schodów, którzy nas z domów wywlekli.

Co wyrywali drzwi z futryn, gwałtem wdzierali się, łotrzy, Z pałką wzniesioną do ciosu – do domów przejętych trwogą.
Bili nas, gnali starców, pędzili naszych najmłodszych Gdzieś na struchlałe ulice. I prosto w twarz pluli Bogu.

Odnajdywali nas w szafach i wyciągali spod łóżek, I klęli: „Ruszać, do diabła, na umschlag, tam miejsce wasze!”
Wszystkich nas z mieszkań wywlekli, potem szperali w nich dłużej, By wziąć ostatnie ubranie, kawałek chleba i kaszę.

A na ulicy – oszaleć! Popatrz i ścierpnij, bo oto Martwa ulica, a jednym krzykiem się stała i grozą – Od krańca po kraniec pusta, a pełna, jak nigdy dotąd – Wozy! I od rozpaczy, od krzyku ciężko jest wozom…

W nich Żydzi! Włosy rwą z głowy i załamują ręce.
Niektórzy milczą – ich cisza jeszcze głośniejszym jest krzykiem.
Patrzą… Ich wzrok… Czy to jawa? Może zły sen i nic więcej?
Przy nich żydowska policja – zbiry okrutne i dzikie!

A z boku – Niemiec z uśmiechem lekkim spogląda na nich, Niemiec przystanął z daleka i patrzy – on się nie wtrąca, On moim Żydom zadaje śmierć żydowskimi rękami!

Icchak Kacnelson (1886-1944) – wybitny poeta, dramaturg, tłumacz żydowski i hebrajski.
W getcie warszawskim prowadził tajną działalność oświatowo-kulturalną.
Wywieziony w kwietniu 1943 roku do obozu koncentracyjnego; zamordowany w Oświęcimiu w 1944 roku
( https://www.gloria.tv/article/QzeEzGGPdjnP6NpKG6KNXTvE2 )

                                                                           ***

Zatem nie dajmy się wciągać w fałszywki. W owe chroniczne bieżączki, konstruowane przez drżące łapki wyciągane po jurgielt. Po zapłatę skąd?...
- Kto ma interes w budowaniu takich napięć? No, kto?...

PS.

Miało już o tym nie być, ale skoro wciąż i wciąż przychodzą od Ciebie posmoleńskie... refleksje ...czy zobowiązania... - to tak, między nami - czy was sprawdzają z aktywności w tych brzozowych zaparciach?  Macie wyznaczany jakiś limit akordowy, dniówkowy?... I musicie udawać, że rosyjskie brzozy mają przewagę nad dźwigarami samolotowymi?...
Przecie też rosyjskimi !
Kolego, wy nie sabotujcie radzieckiej techniki !!!
…A może to plan na jakiś doktorat w temacie brzoza a dźwigary samolotowe?...
---------------
1) http://wpolityce.pl/smolensk/191286-z-listow-do-przyjaciol-i-znajomych-falowanie-biezaczki
2) http://wpolityce.pl/polityka/205736-z-listow-do-przyjaciol-i-znajomych-drzaczki-biezaczki
3) http://www.katolickie.media.pl/publikacje/publikacje-czlonkow-ol-ksd/8369-krzysztof-nagrodzki--z-listow-do-przyjacio-i-znajomych-gorczki-bieczki