Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki - Z listów do przyjaciół.I znajomych. Odruchy...warunkowe?

Jestem przekonany Kolego, że kiedy spokojnie przeczytasz i przemyślisz otrzymywane "ściągi" związane ze smoleńską tragedią, zechcesz inaczej argumentować swoje racje, do których - o dziwo - jednak wracasz...

A jakby na zamówienie - w GPC ekspert Glen Jorgensen o dowodach MATERIALNYCH potwierdzających eksplozję.
MATERIALNYCH, a nie te ple ple, że tylko pancerna brzoza!

Eureka! Wreszcie dotarło do mnie: Ty nie masz zaćmienia inżynierskiego - Tobie po prostu NIE WOLNO inaczej.
Ale kto pilnuje?... Oto jest pytanie...

Zatem skoro mamy za soba fundamentalne odkrycie przyczyn (udawanego) zaćmienia, możemy zająć się bieżączką wakacyjną.
                                                                            ***
Tradycyjnie w czasie kanikuły nie mogę powstrzymać się od odwiedzenia stron dzieciństwa, czy bardzo wczesnej młodości - nadbużańskiej miejscowości.

To odruch, miły odruch, który kieruje do miejsc w których przeżywało się "lata spokojnego słońca* i ludzi z którymi dzieliło się owe dni, miesiące - ów czas...

Dobrych, prostych - w najlepszym znaczeniu tego słowa -  ludzi, których nazwiska i imiona coraz częściej odnajduje sie na małym, przydrożnym wiejskim cmentarzyku...

I pamięć pierwszej komunii ze śp. ks.kan.Janem Breczką w stary, drewnianym (zabytek!) kościółku wśród wielkich drzew...

Myślę, że bez owej pięknej nadbużańskiej aury zaszczepionej w myśli i sercu, tych powrotnych "odruchów" już nie byłoby.
Nie tylko do wsi o wdzięcznej nazwie Hanna....

Zatem "chwilo trwaj! jesteś tak piękna!"

-----------------------------------
* "Lata spokojnego słońca" to również tytuł książki młodszego licealnego Kolegi Bohdana Zadury.