Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Radio Maryja a sprawa Polska. Z listów do przyjaciół. I znajomych

Kolego, doceniam ten stan pewnego uspokojenia emocjonalnego lewej strony (nie mówię o organicznych wzmożeniach pewnej lewizny, syconych wciąż przez bezlitosnego sponsora...z piekła rodem).
Nie wiem, czy to tylko „mądrość etapu”, czy autentyczne przemyślenia sensu dobrej drogi?...

Przyznam jednak, że nie są one bez logiki-pewnej logiki. W tym tonowania niechęci do katolickich mediów z Torunia.

- Bez Radia Maryja i TV Trwam Polska byłaby inna.
Doceńmy pracę, trud, zaangażowanie, poświęcenie ludzi, którzy tworzą te media. Tworzą pro publico bono – również mego, również Twego. Nawet jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawę… czemuś…

I stad owe rozlegające się jeszcze - zda się diabelskie - czkawki, aby zagłuszyć, nie dopuścić do sumień, serc- owego katolickiego głosu w domach Polaków. Tu i – bywa - w rozsianiu światowym…

Mamy swoje lata i wiemy jak można zawłaszczać pamięć, charaktery i czyny ludzi – dzieci bez mocowań z dobrych domów pobranych…
Szczególnie, kiedy nawyk myślenia- zebrania wiedzy, jej analizy i syntezy- zastępują odruchy stadne, tresowane w rytm postępowych bębnów tam-tam.

Wtedy „słuchacze” - nieskażeni specjalnie samodzielnym wysiłkiem intelektualnym – wpadają w ów swoisty trans odruchów- szczególnie- mądrość etapu- genitalnych.

Zwracam uwagę na ową „mądrość etapu”, ponieważ pamiętam jeszcze czasy, kiedy owe przypadłości chorobowe sodomickich wzmożeń były ścigane przez postępowe organy władzy ludowej… I dobrze.
Ty przecież też musisz pamiętać.

- Co to ma wspólnego z Radiem Maryja?
- Ano, Kolego, czyż trzeba powtarzać, iż bez tego budzenia i odbudowania świadomości dobrego życia- życia w drodze- nie byłoby tak jasnych drogowskazów, owej powszechnie, wygodnie dostępnej „mapy”.
Właśnie-Mapy Życia.
A naszego w Polsce.
I tam gdzie dobrą Polskę niesiemy.

za: http://krzysztofnagrodzki.pl