Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Priorytety w rozwoju

Tytuł nieco nawiązuje do mojej publikacji sprzed lat (Priorytety-Kurier Zachodni-Perth, Australia, nr 4/2003) - ale nie jest tp powtórzenie...
…Aczkolwiek...
Aczkolwiek, kiedy ma się sporo lat, wie się, iż wiele nowości to jedynie swoiste i kolejne wariacje na tle...

Puenta ongisiejsza była taka:
"Idą bardzo trudne czasy (które zresztą takimi nie są?...). Priorytetem regionalnego aktywu musi być teraz baczenie, aby nie dać się zjeść konkurencji-jeszcze bardziej demokratycznemu, tolerancyjnemu i postępowemu aktywowi międzynarodowemu.
Postęp wymaga czujności. Szczególnie przy kasie i biurze wydającym przepustki do Raju. Tu i teraz."
 
W czasach jakoby minionych postępowy aktyw niósł postępowe hasła na postępowych szturmówkach – a i w sercach- chociaż z tym to bywało różnie, ponieważ czasy kazały nieraz przyjmować barwy ochronne. I szturmówki. I okrzyki. I deklaracje…

Czasy się zmieniają- to naturalna kolej rzeczy-a z charakterami i nawykami - jakby genetycznie zakodowanymi-trudniej.
No to trzeba aktywność realizować w kolejnych wzmożeniach. Naturalnie kolejnie postępowych. Według aktualnych (chociaż nie tak wcale świeżych) hasełek. Ale-to oczywiste-super postępowych! Jak zwykle?

Co by tu jeszcze…co by tu jeszcze… (starsi pamiętają dalszy ciąg owej niemal kultowej piosenki Wojciecha Młynarskiego pod takim właśnie tytułem- zob. https://www.youtube.com/watch?v=XC_r3h2GuHA)
Mam nadzieję, że dzisiejsza opozycja (a i kadra zarządzająca i ) ma tak ukształtowane charaktery i… pamięć, iż ta piosenka nie ma i nie będzie miała zastosowania.
Jeszcze nie…
Długo nie…
Amen!

za: http://krzysztofnagrodzki.pl


PS. A propos ostatnich wzmożeń postępu i postulatu, aby warszawskiemu skrzyżowaniu nadać nazwę „Rondo praw kobiet”.
 – To jakieś minimalistyczny postulat; należałoby może ująć problem szerzej i postulować nazwę: „Rondo wszelkich lewych wzmożeń” !