Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Z wakacyjnych szlaków. Humoresko - ponureski. Retro... Razem

Razem
Mijała trzecia godzina wytrwałości. Warunki były nadzwyczaj trudne. Obezwładniający upał, nierówne, wyślizgane podłoże, zmuszające do pełnej koncentracji.
Człowiek za człowiekiem, noga za nogą, centymetr po centymetrze zdobywaliśmy przestrzeń. Przyklejeni do ściany. Zwarci. Zdeterminowani. Czujni.

Chudzielec w szortach, który wypatrzył minimalną lukę i karkołomnym skrótem próbował zmienić miejsce, dostał za swoje – porządek musi być! W następnym kwadransie przesunęliśmy się koło jakiejś wyniosłej konstrukcji, zamajaczył fragment tabliczki z dziwnym napisem: „>>>na przełomie wieków...”

Chcieliśmy obejrzeć, dotknąć, ale szereg pewnie, niepowstrzymanie parł dalej i dalej ku swemu przeznaczeniu. Człowiek za człowiekiem, noga za nogą, centymetr po centymetrze. Powietrze drgało od gorąca. Pot zalewał czoło.
W szóstej godzinie osiągnęliśmy punkt, z którego wystartowaliśmy.

Szczerze mówiąc zdumiało nas to, i nawet poirytowało.
Szybko jednak przypomnieliśmy sobie kilka obiektywnych prawd – jedna z nich głosząca, ze formułująca się kolejka ma zawsze konkretny cel, otworzyła nam oczy.

Oczywiście!

Wina leży w nas - po prostu przegapiliśmy ów cel.
Zjedliśmy więc jajeczka na twardo i przyrzekli solennie, że następnym razem będziemy uważniejsi.

- A ta intrygująca, metalowa budowla, element bądź, co bądź niecodzienny w naszych kolejkowych doświadczeniach?

Pytaliśmy, a jakże - mówiono, że był to krzyż.
Krzyż na Giewoncie.
--------------------------------------
Pierwsza publikacja: Karuzela, nr 21/88
------------------------------------------
Ciekawe, czy coś się zmieniło w zdobywaniu Giewontu?... Dawno tam nie byłem...
kn

za:http://krzysztofnagrodzki.pl