Publikacje członków OŁ KSD

Jadwiga Kamińska - Medal Niepodległości dla o. Józefa Łągwy SJ

Wicewojewoda łódzki Krzysztof Ciecióra odznaczył Złotymi, Srebrnymi i Brązowymi Krzyżami Zasługi, a także Medalami Stulecia Odzyskania Niepodległości przyznanymi przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, najbardziej zasłużonych społeczników  w województwie łódzkim.
Medalem 100 – lecia Odzyskania Niepodległości przyznanym przez Mateusza Morawieckiego Prezesa Rady Ministrów został odznaczony o. ppor. Józef Stanisław Łągwa, jezuita z Sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi.

Po odbyciu dwuletniej służby wojskowej w jednostce kleryckiej w Szczecinie-Podjuchach 24 października 1973 r. o. Józef wrócił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, aby dalej kontynuować studia. 21 maja 1978 przyjął święcenia kapłańskie i rozpoczął pracę duszpasterską w Wygiełzowie k. Zelowa. Następnie będąc w Będkowie 14 sierpnia 1981 roku uczestniczył z młodzieżą na Turbaczu w uroczystościach Żołnierzy Armii Krajowej  przy kaplicy zbudowanej na planie krzyża Virtuti Militari, w której jest słup graniczny z 1939 roku i dwa wbite bagnety: 1 września z zachodu i 17 września ze wschodu Polski.
Bełchatów to czas stanu wojennego, czas bardzo trudny ale i pełen nadziei, którą trzeba było umacniać w Ojczyźnie, w umysłach i sercach Rodaków.

- Największym fenomenem były spotkania w „Betlejemce” - w tymczasowej kaplicy przy budującym się kościele. Zawsze był komplet, niesamowity duch spotkań i zaangażowanie ludzi i pełna konspiracja  Nasz ośrodek duszpasterski był nazwany przez wojewódzkiego dyrektora ds. wyznań (IV wydział) największym ośrodkiem dywersyjnym w województwie piotrkowskim. Zarzucał mi, że mówię kazania polityczne, i że mnie skasują! Odpowiedziałem uprzejmie, że panu dyrektorowi kłania się literatura polska, same cytaty: Adam Mickiewicz, C.K.  Norwid,  Juliusz Słowacki, ks. kard. Stefan Wyszyński. Np. „Łotry, zdejmą kajdany z moich rąk i nóg, a wtłoczą na moją duszę” – A. Mickiewicz – „polityczne”! - wspomina o. Łągwa.

W trosce o życie Ojca bp Józef Rozwadowski przeniósł go do Marzenina. W następnych latach była praca duszpasterska w Kaliszu, Toruniu, Szczecinie. - Czas przełomu – czas strajku sierpień-88. Intensywne dwa tygodnie jak na froncie: miałem zadanie grupy szybkiego reagowania, czyli docierać do załóg, które przeżywały trudne chwile… jak i do konających. Wystarczyło kilka słów czy zwrotek wiersza poety, Słowo  Ewangelii i modlitwa i…  kilka minut z załogą  o tlącej się iskierce nadziei – mówi o. Józef.

W Gdańsku szczególnie mocno zaangażował się w  środowisko Wilnian, wśród których było wielu żołnierzy i oficerów AK.  Z Gdańska do Wilna i okolic zorganizował trzy pielgrzymki żołnierzy AK, ich bliskich i przyjaciół. Część z nich była w swoich rodzinnych stronach po wielu latach, niektórzy nawet po pięćdziesięciu.

W latach 1998 – 2005 pełnił funkcje superiora (przełożonego domu zakonnego) i proboszcza parafii pw. Najświętszego Imienia Jezus. O. Stefan Miecznikowski wprowadził nowego proboszcza w środowisko Armii Krajowej w Łodzi skupionej przy świątyni jezuitów.

Po siedmioletnim pobycie w Jastrzębiej Górze powrócił do Łodzi  w 2012 r. Poza posługą kapłańską jest również m.in. kapelanem żołnierzy AK, prezesem Stowarzyszenia „Słowo i Muzyka u Jezuitów”.

 Foto: Marek Kamiński