Publikacje członków OŁ KSD

Jadwiga Kamińska-Łódź: Renowacja organów

„Tak jak my, mimo wielu trudności, podjęliśmy trud wznoszenia
Domu Bożego, tak niech nasi następcy otaczają Go gorliwą troską i w dziele swym nie upadają na duchu.” Z dokumentu pamiątkowego, umieszczonego w dniu 20 września 1883 roku w kuli pod krzyżem wieży głównej kościoła.

Stowarzyszenie Słowo i Muzyka u Jezuitów wraz ze Społeczną Radą Renowacji Organów i wspólnotą jezuicką podjęło się konserwacji i częściowej rekonstrukcji organów w sanktuarium pw. Najświętszego Imienia Jezus. Organy powstały w drugiej połowie XIX wieku w dolnośląskiej firmie Schlag und Söhne w Świdnicy do celów liturgicznych i koncertowych ówczesnego kościoła ewangelicko – augsburskiego św. Jana w Łodzi.

 Drugiego lutego 1945 r. jezuita Franciszek Przybylski, przejął w imieniu prowincji Wielkopolsko – Mazowieckiej kościół wraz z towarzyszącymi mu zabudowaniami i czwartego lutego dawny kościół św. Jana został poświęcony jako świątynia rzymsko – katolicka, otrzymując wezwanie Najświętszego Serca Jezusa. Zachowane do dnia dzisiejszego organy są jednym z przykładów unikatowej konstrukcji.

- Pragniemy, aby instrument, który mimo ubytków w substancji systemu powietrznego i mechaniki zachował ponad 90% oryginalnych XIX wiecznych piszczałek, stał się poprzez swoją wzorcowo zrealizowaną konstrukcję prekursorem pogłębionego, właściwego rozumienia zabytkowych łódzkich organów. To właśnie te najstarsze instrumenty naszego miasta stanowią niejako zwierciadło, w którym odbija się najświetniejsza bodaj epoka rozwoju wielokulturowej XIX wiecznej Łodzi. - powiedział o. Józef Łągwa SJ.

Jednym z członków Społecznej Rady Renowacji Organów jest ks. Michał Makula proboszcz parafii ewangelicko – augsburskiej pw. św. Mateusza. - Sentymentalnie bardzo czuję się związany z tym miejscem i z tym kościołem, bo to właśnie z tej parafii ówczesnej św. Jana, została wyodrębniona parafia św. Mateusza. Muzyka organowa i instrumenty organowe stanowiły i stanowią też ważny element naszej tożsamości. Nie wyobrażamy sobie liturgii bez dźwięków muzyki organowej. Z całego serca życzę, żeby ten instrument służył Panu Bogu na chwałę, ale też wszystkim, którzy chcą w pięknym wnętrzu kościoła posłuchać dobrej muzyki organowej. Bardzo się cieszę, że te organy będą odzyskiwały swój dawny blask i swoje wspaniałe brzmienie. - podkreślił ks. Makula.

Zaangażowani w niezwykłe wyzwanie konserwatorskie mają nadzieję, że wspólny cel zostanie zrealizowany dla większej chwały Bożej, a także jako pochwała historii i dziedzictwa kulturowego miasta Łodzi.


za:lodz.niedziela.pl