Publikacje członków OŁ KSD

Władysław Trzaska - Korowajczyk: Batalia ostatniej szansy ...?

Rok 2015 może być rokiem przełomowym w  najnowszych dziejach Polski. Istnieją poważne szanse rozbicia zabetonowanego układu okrągłostołowego, największego przekrętu po 1945. Mimo nachalnej propagandy, mimo chóralnej nagonki medialnej na Andrzeja Dudę, został wybranym na najbliższe pięć lat Prezydentem Polski. Faworyt politykierów III RP, wspierany hałaśliwą   propagandą beneficjentów Magdalenki, Bronisław Komorowski poniósł sromotną klęskę, dostał czerwoną kartkę i znalazł się na politycznym aucie. Żeby stracić 70% poparcia, trzeba być dużej klasy nieudacznikiem! Znacząca część wyborców przejrzała na oczy i zrozumiała czym dla Polski była Platforma Obywatelska , ośmioletnie rządy tego ugrupowania to widmo katastrofy  gospodarczej, ale jeszcze większe spustoszenie PO zrobiło w sferze duchowej, moralnej, w   świadomości narodowej Polaków.

Prezydent Andrzej Duda budzi pełne zaufanie. Jestem absolutnie przekonany, że jeżeli układ polityczny będzie sprzyjający, możemy być świadkami wielkich przeobrażen w naszej Ojczyźnie.  TAK i NIE ma u Andrzeja Dudy znaczenie fundamentalne, oparte o Dekalog.Dla pana Prezydenta Andrzeja Dudy hasła Bóg, Honor, Ojczyzna nie jest jakimś pustym  sloganem , którym często posługiwała się PO

Polska 2015 znalazła się w niezwykle korzystnej sytuacji politycznej. Układ okrągłostołowy - Platforma Obywatelska, Polskie StronnictwLudowe i wszelkie formacje postkomunistyczne znajdują się nie tylko w kryzysie politycznym, ale i w rozsypce personalnej, gdzie wewnętrzne spory przekształciły się w walkach frakcyjnych. Jest to dobitnym dowodem, że w tych ugrupowaniach nie ma żadnej ideologii, a wyłącznie interes frakcji. grup interesów, korzyści w przynależności do koterii i sitwy. A jedynym kierunkiem "politycznym "  są korzyści wynikające z dorwania się do kosmicznych źródeł dochodów.

Platforma Obywatelska pod kierunkiem Ewy Kopacz, którą obdarzono funkcją premiera, przypomina kłębowisko żmij nawzajem się pożerających. Bitwa o miejsca na listach rozgrzała do czerwoności całą PO. Jak na dłoni widać, że pani Premier w swoich poczynaniach, przypomina raczej salową szpitalną, rozdzielającą razy szmatą, niż przywódczynię partii rządzącej Polakami od ośmiu lat.A te parady po różnych miejscach przypominają raczej kabaret. Pani Ewa Kopacz na wszelki wypadek jeździ z fotelem, bo kto wie czy w czasie takiej wyprawy nie ten mebel nie zmieni właściciela.To i lepiej wędrować z tym atrybutem władzy premierowskiej

Czy Platforma Obywatelska pozbiera się z tej rozsypki? Niewiele na to wskazuje, ale w polityce wszystko jest możliwe i taką ewentualność też trzeba brać pod uwagę.Zjednoczona opozycja powinna być przygotowana na taką ewentualność i swoimi działaniami uprzedać takie reakcje PO.

PSL, ani to żadna partia, ani tym bardziej ludowa, ani polska.Jest tozwykła sitwa aparatczyków, tradycjami sięgającymi fasadowego Zjednoczonego Stronictwa Ludowego, taka to była  przystawka do PZPR. Tradycje bardzo w PSL są ugruntowane, mówi się o tym ugrupowaniu jako partii obrotowej i nie ma w tym ani słowa przesady. Każdy koalicjant jest dobry byle dopuścił do uszczyknięcia kawałeczka władzy i wynikającej z niej apanaży. PSL gotów, w tej strategii, zawrzeć sojusz z każdym, obojętnie czy będzie to "diabeł " czy "anioł". Podstawowym elementem w PSL jest przekręt, szwindel, oszustwo. Typowym tego przykładem były ostatnie Wybory Samorządowe. Tylko kompletny idiota nie dopatrzył by  się  wyników najdziwniejszych   Wyborów Samorządowych!! Niech  rolnicy, niech ludność wsi, zapomni, że ta partia broni ich interesu i jest reprezentantem tego środowiska. Aparatczycy traktują elektorat wiejski  jak dojną krowę, składającą  złote jaja . Najwyższy czas by wreszcie PSL znikł z polskiej sceny politycznej. Swoją "klasę" , aby nie użyć określenia chamstwa,  posłowie tej partii pokazali w czasie inaugurującego wystąpienia w Sejmie  Prezydenta Andrzeja Dudy, kiedy wybuczeli fragment tego przemówienia.

O  jakimś zlepku postkomunistów, który jako Zjednoczona Lewica ma wystartować w Wyborach, trudno cokolwiek powiedzieć. No chyba, że takie tuzy jak Palikot ziejący nienawiścią do Polski i Kościoła rzymsko- katolickiego, ," historyk" Joński i emeryt PZPr Miller są sztandarowymi postaciami tego czegoś co nazywa się lewicą. Ci pogrobowcy komunizmu powinni zejść ze sceny  politycznej i znaleść swoje miejsce w "Krótkiej historii Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii /bolszewików /.  Całe to towarzystwo znakomicie prezentowałoby się jako figury woskowe  w Muzeum Komunizmu w Kozłówce.

Ten zlep czterech "kanap" ma jeden wspólny mianownik. Jest to walka z Kościołem , z religią, z  klerem tym szeregowym i hierarchią. Kiedy przyjdie dzień Wyborów niech każdy uczestnik tego Aktu, dobrze sobie to zapamięta.
Andrzej Duda został wybrany Prezydentem Polski. W znakomitych wystąpieniach 6  sierpnia 2015 nakreślił program naprawy Rzeczypospolitej.Nieszczęściem III RP jest Konstytucja uchwalona w  1997, w której niejasny jest podział kompetencji między Prezydentem, a Premierem. Ta Ustawa Zasadnicza była dostosowana do zdradzieckiego układu zawartego przy "okrągłym stole ". Ta sytuacja wymaga radykalnej i szybkiej zmiany, a więc uchwalenie nowej Konstytucji!

Znakomity program Prezydenta Andrzeja Dudy może być torpedowany w Sejmie przez obecną koalicję Platformy Obywatelskiej i PSL. Ogromne rzesze Polaków zgromadzonych na ulicach i placach Warszawy  6 sierpnia   z niebywałym entuzjazmem witało i oklaskiwało Andrzeja Dudę, również wyraziło swój stosunek do Ewy Kopacz, Platformy  i całego układu politycznego.

Prezydent Andrzej Duda bez większości konstytucyjnej Parlamentu, nie będzie w stanie zrealizować tych koniecznych dla Polski reform. Los Polski zależy od wyników październikowych Wyborów i zdecydowanego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości. Bez konstytucyjnej większości w Parlamencie przeprowadzenie reform będzie  niemożliwe, a to może skończyć się tragicznie dla Polski.  

A więc wszystko zależy od wyników wyborów, a te od prowadzonej kampaniiPiW, za którą odpowiada prezes Jarosław Kaczyński. Prawo i Sprawiedliwość musi  prowadzić   kampanię wyważoną, pamiętając o tym, że jeden nieopaczny gest, o jedno słowo za dużo,  jedno źle sformułowane    zdanie w druku , mogą okazać się katastrofalne w skutkach. Ciężar kampanii spoczywa na Beacie Szydło. Od jej zdecydowanej postawy, donośnego głosu naszych narodowych  racji, będzie zależeć wynik Wyborów.

Prezes Jarosław Kaczyński od kilkudziesięciu lat działa na scenie politycznej. Miał chwile chwały, ale i był niszczony. Czasami były to brutalne, chamskie ataki przeciwników politycznych, ale często sytuacje te wynikały z błędów samego lidera PiS. Wyniki Wyborów, w znacznym stopniu, będą uzależnione od postawy prezesa. Jarosław Kaczyński musi wsnieść się ponad własne ambicje, uprzedzenia, małostkowości i i dążyć do ostatecznego celu jakim jest nadrzędny los Polski.

Rok 2015 może i powinien być rokiem przełomu. Beneficienci "okrągłego stołu "  Platforma Obywatelska i "puzle "  lewicowe zajęły się wewnętrznymi walkami frakcyjnymi i są w rozsypce.  PSL zaczyna przebierać nogami i szykuje się jako tradycyjna "przystawka „ przystosować się do nowego układu. Miejmy nadzieję, że elektorat wiejski dostrzeże w tej partii koniunkturalizm i na zawsze wykreśli tę formację z udziału w decydowaniu o losach Polski.

Prezydent Andrzej Duda, aby mógł przeprowadzić swój program naprawy Rzeczypospolitej, potrzebuje większości konstytucyjnej w Parlamencie. Taką większość może stworzyć Prawo i Sprawiedliwość, ale to w dużym stopniu będzie uzależnione od umiejętnej kampanii wyborczej, zaakceptowanej przez większość Polaków. W ciągu najbliższych miesięcy wszystko może się zdarzyć, ale ciężar odpowiedzialności za wyniki wyborów, musi ponieść PiS i jego prezes Jarosław Kaczyński. Jeżeli znajdą się jakieś siły, które storpedują program Andrzeja Dudy, to muszą pamiętać, że współcześni i następne pokolenia zapiszą je na czarnych stronach historii Polski i będą napiętnowani jako zdrajcy interesu narodowego Polski

Władysław Trzaska - Korowajczyk.