Wiersz do Matki Ukrainki

Nie mam pojęcia co czujesz
Mamo – coś matką narodu,
Coś zawsze dbała, by ono
Nie znało smutku ni głodu.

Coś urodziła je w bólach
I dzień ten nazwała szczęśliwym,
Coś dała mu całą swą miłość,
Miłość największą z możliwych.
Coś je do snu kołysała
Dzień cały, choć już po piosence,
Mimo najszczerszych chęci,
Zmęczeniem mdlały ci ręce.
A gdy zasnęło na chwilę
Los jego w gwiazdach czytałaś
I w niepokojach ogromu
Jednego nie rozpoznałaś.
Żyć swych oddałabyś dziesięć
By jego było szczęśliwe
A teraz sama półmartwa
Kołyszesz je w rękach nieżywe.
I nie wiem co ci powiedzieć.
Walka? Ojczyzna? Wiara?
Jak nie chcesz na razie wiedzieć
Czy to nie sen albo mara.
Bo wiem, że to żaden mesjanizm,
Choć idzie w bój za bratem brat,
Kiedy na wieczność kołyszesz
Na rękach swój cały świat.

Magdalena Żurawska vel Grajewska /lat 17/

11.03.2022 r.

Pierwodruk Gazeta Polska Codziennie 26 maja 2022