Kto kieruje Luftem?

Prof. Krystyna Czuba, medioznawca, etyk, była senator i członek rady programowej TVP Polonia, wykładowca UKSW i WSKSiM w Toruniu:

Pan Krzysztof Luft, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, posuwa się bardzo daleko, krytykując i atakując Episkopat Polski. Nie wiem, kto mu każe tak czynić i co jest tego przyczyną, czy jakie ma dyrektywy. Myślę, że nie panuje nad tym, co jest jego zobowiązaniem jako urzędnika państwowego – wysokiej rangi urzędnika państwowego.

Pan Jezus powiedział: „Komu więcej dano, od tego więcej wymagać będą”. Powinniśmy pamiętać te słowa Chrystusa w każdej naszej życiowej sytuacji.

Jeżeli pan Luft zapomina, że był wierzący czy jest wierzący, to niech nie zapomina o tym, że ma stanowisko, z którego musi się rozliczyć. Nie może działać przeciwko demokracji, bo wszystko wskazuje na takie działania.

Pan Luft stwierdził, że „nacisk” zawiesza demokrację. Należy pamiętać, że w demokracji są równe prawa dla każdego. Właśnie o te równe prawa dla wszystkich obywateli mamy obowiązek upomnieć się w imieniu innych. Polscy biskupi jako przedstawiciele wszystkich wierzących, hierarchowie Kościoła mają dodatkowo takie moralne zobowiązanie: Upominać się o głosy katolików, nie o telewizję dla redemptorystów, tylko o te miliony osób, które wyraziły swój głos, chociażby podpisując się w obronie Telewizji Trwam.

Jeżeli pan Luft pozwala sobie na takie niegodne, niestosowne i nieetyczne zachowania, to podważa opnie urzędnika państwowego i sam siebie degraduje. Gdyż człowiek, który tego słucha, czyta to, widzi wyraźnie, że jest to dalekie od kultury, demokracji i od chrześcijaństwa. Wszystko to powinno obowiązywać jako normy ogólnoludzkie.

Jeszcze raz zaznaczę, biskupi mają nie tylko prawo, ale są zobowiązani, żeby w imieniu Kościoła katolickiego i jego członków być głosem. Nie jest to żaden nacisk. Jest to głos hierarchów widzących wiele nieprawidłowości


za:www.naszdziennik.pl (kn)