Eliza Michalik chce posłów kierujących się sumieniem pozbawić urzędu

Posła czy posłankę którzy twierdzą, że nad ustawami dotyczącymi aborcji, praw homoseksualistów czy związków partnerskich będą głosować zgodnie z własnym sumieniem, należałoby natychmiast pozbawić urzędu – oznajmia Eliza Michalik.
- Poseł, który prywatnie jest przeciwny aborcji na życzenie - powinien w sejmie zagłosować za liberalizacją ustawy antyaborcyjnej. Powód: szacunek do wszystkich obywatelek i obywateli i świadomość, że prawo jest nie tylko dla ludzi myślących jak on, ale także dla tych, myślących wręcz przeciwnie – napisała Michalik.

- A jeśli jakiemuś posłowi/posłance tego szacunku, tej podstawowej ludzkiej kultury brak, to przypominam, że istnieje jeszcze prawo. I artykuł 47 konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który mówi, że "każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym". Co oznacza, że jak będziemy potrzebowali waszej rady w sprawie naszych ciąż i aborcji, to was zapytamy. A na razie – wara od naszych życiowych decyzji, od naszej prywatności i przede wszystkim: wara od naszych przekonań – napisała Michalik

za:www.fronda.pl/a/eliza-michalik-chce-poslow-kierujacych-sie-sumieniem-pozbawic-urzedu,30959.html