Skrucha zwolennika aborcji. Zaatakowani w Krakowie obrońcy życia usłyszeli słowa przeprosin



Mężczyzna, który w kwietniu br. zaatakował krakowskich działaczy Fundacji Pro-Prawo do życia, przyznał się do błędu i przeprosił poszkodowanych. Strony przed sądem zgodziły się na ugodowe zakończenie sprawy.


Przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Nowej Huty doszło do ugody między działaczem Fundacji PRO-Prawo do Życia, Adamem Kulpińskim, a mężczyzną oskarżonym o naruszenie jego nietykalności cielesnej podczas przestawiania legalnej wystawy „Wybierz Życie” – poinformował Instytut Ordo Iuris.


„Oskarżony przyznał się do ataku na obrońcę życia, przeprosił pokrzywdzonego oraz towarzyszące mu na miejscu zdarzenia osoby. Zobowiązał się unikać w przyszłości takich form rozwiązywania konfliktów oraz wpłacić 500 zł na rzecz Fundacji Nasze Dzieci przy Klinice Onkologii w Instytucie Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” – podkreślono.


Do napaści doszło 23 kwietnia br. Trzech wolontariuszy Fundacji PRO-Prawo do Życia, w tym kobieta w ciąży, zostali zaatakowani przez napastnika podczas przestawiania wystawy. „Agresor podszedł do wieszających plakat obrońców życia, zwrócił się do nich używając wulgaryzmów i zażądał zdjęcia plakatów, grożąc, że spali wystawę. Napastnik próbował wyrwać baner wolontariuszom fundacji. Następnie zaatakował Adama Kulpińskiego, powodując u niego obrażenia ciała” – przypomniał Ordo Iuros.


- Zażądałem aby przestał i powiedziałem, że wzywamy policję, co spowodowało, że atak został skierowany w moją stronę. Użyłem gazu pieprzowego, mimo to zostałem powalony na ziemię. Ciężko mi uwierzyć aby celem napastnika było uduszenie, ale faktem jest, że próbował zaciskać swoje dłonie na mojej szyi – opowiadał Kulpiński.


O zajściu została powiadomiona Policja, która zidentyfikowała napastnika. Sprawa trafiła do sądu. Prywatny akt oskarżenia przygotowany przez prawników Ordo Iuris dotyczył naruszenia nietykalności cielesnej. To nie jedyny przypadek, w którym doszło do fizycznej agresji w stosunku do obrońców życia. W czasie prowadzonej kampanii obrońcy życia byli narażani na agresję słowną.


za:www.pch24.pl/skrucha-zwolennika-aborcji--zaatakowani-w-krakowie-obroncy-zycia-uslyszeli-slowa-przeprosin,47064,i.html#ixzz4OfjBtv66