Polecane

Tusk twierdzi, że jest katolikiem i straszy abp. Marka Jędraszewskiego… piekłem. Polityk przypomniał sobie o „tęczowej zarazie”

– Nie powinniśmy mieć religii w szkołach – powiedział w piątek podczas spotkania z mieszkańcami Rokietnicy szef PO Donald Tusk. Zdaniem byłego „króla Europy” nie chodzi o ewangelizację, tylko o wielkie pieniądze, jakie są wydawane na „setki, tysiące wynagrodzeń dla katechetów” i dlatego lekcje religii powinny być zastąpione zajęciami „prowadzonymi przez antropologów kulturowych i etnografów”.

Tusk, jak to robi podczas tego typu wystąpień, zaznaczył, że jest katolikiem. – Jestem z tego pokolenia, które chodziło do salek katechetycznych przy kościołach na lekcje religii. Szczęśliwie nigdy w życiu nie spotkałem księdza, który chciałby zrobić mi krzywdę. Miałem okazje spotykać fajnych księży i nikomu z nich wtedy do głowy nie przychodziły takie działania, które spowodują, że Kościół stanie się gigantycznym przedsiębiorstwem nastawionym na zysk i właściwie niezainteresowanym ewangelizacją – mówił.

– Jakby dzisiaj chodziło biskupom o ewangelizację i dobry kontakt z młodymi, to abp Marek Jędraszewski nie mówiłby o LGBT „tęczowa zaraza”, bo za takie słowa idzie się do piekła – powiedział Tusk.

za:pch24.pl

***

Posłanka KO poparła uchwałę w obronie Jana Pawła II. Będzie mieć kłopoty?

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Fabisiak jako jedyna wyłamała się z dyscypliny partyjnej i zagłosowała za przyjęciem przez Sejm uchwały w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II. Mogą ją w związku z tym czekać problemy, co już zapowiedział szef klubu KO Borys Budka.

Za przyjętą uchwałą w sprawie ochrony dobrego imienia Jana Pawła II głosowało 271 posłów, 43 było przeciw, od głosu wstrzymało się czterech posłów. 142 posłów nie głosowało.

Przeciwko uchwale zagłosowała w całości Lewica, a za PSL i Konfederacja. Jeden poseł koła Polski 2050 opowiedział się przeciwko uchwale; pięciu nie głosowało. Uchwałę poparło czterech posłów Porozumienia, trzech z koła Kukiz'15 oraz trzech posłów koła Polskie Sprawy.

W głosowaniu nad uchwałą nie wziął udziału cały klub Koalicji Obywatelskiej. Z dyscypliny partyjnej wyłamała się w tej sprawie Joanna Fabisiak.

"Będzie to brane pod uwagę przy konstruowaniu list wyborczych" - zapowiedział już Borys Budka. Poinformował on także, że władze KO jednomyślnie wprowadziły w tej sprawie dyscyplinę partyjną.

Posłanka Fabisiak została w 2018 roku wykluczona z klubu PO, kiedy zagłosowała za odrzuceniem projektu ustawy liberalizującej przepisy aborcyjne. Rok później powróciła jednak do partii.

za:www.fronda.pl


***
Tusk... I inni...
Jakie to smutne.... bezdroża.
Trzeba pamiętać, że każde odejście od Kościoła, od konfesjonału, od prawdziwego, trzezwego - a nie w amoku czy choćby chwilowym upojeniu "wadzą"  - rachunku sumienia wiedzie na błędne trakty.                                         Aż-bywa-po zatratę.
Wieczną.
Żal.
Ludzi.
Wszak braci w człowieczeństwie...
kn