Za rządów Bidena gender w amerykańskiej armii ma się dobrze. Powstają specjalne komórki wspierające "żołnierzy LGBTQ"

Siły Powietrzne USA powołały w swojej strukturze dwie nowe jednostki, których zadaniem będzie wypracowanie „sprawiedliwej polityki wobec mniejszościowych grup odbywających służbę w US Air Forces” – chodzi nie tylko o żołnierzy reprezentujących mniejszości narodowe, ale także tych, którzy identyfikują się jako... osoby LGBTQ.

Zadaniem LIT – jednostki zajmującej się „żołnierzami LGBTQ”, będzie „rozwiązywanie problemów, które dysproporcjonalnie utrudniają [im] odniesienie sukcesu w US Air Forces”. Jednostka ta powstała w 10 lat po tym, kiedy za prezydentury Baracka Obamy Pentagon odstąpił od zasady, która zabraniała osobom z zaburzeniami tożsamości płciowej podejmowania służby w armii. Zasada ta obowiązywała w latach 1993-2011.

Za prezydentury Donalda Trumpa obowiązywał zakaz przyjmowania osób z zaburzeniami tożsamości płciowej do służby w armii, który został anulowany w 2021 r. przez administrację Joe Bidena.

Nowe instrukcje dla armii amerykańskiej dotyczące wsparcia medycznego dla transpłciowych żołnierzy, nakazujące także traktowanie ich zgodnie z deklarowaną przez nich tożsamością płciową, będą obowiązywać od 1 maja 2021 r.

Biorąc pod uwagę, iż owi „transpłciowi żołnierze” za krzywdzące uznawali np. obowiązujące w armii procedury mające na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa HIV, powstanie LIT i mające wejść w życie nowe zasady stwarzają poważne obawy co do otwarcia pola dla poważnych nadużyć.

za:bialykruk.pl

***
Hmmm... A kiedyś śpiewało się z entuzjazmem: "To jest Ameryka, to słynne USA, ajajaj co za kraj-na ziemi raj".
Widać, że nadal ...raj...dla niektórych... Dokąd prowadzi Amerykę taki prezydent?...

kn