Histeria pseudosalonu

Histeryczny krzyk, jaki podniósł się po artykule krytyka Krzysztofa Masłonia pokazuje celność jego analizy. W artykule pt. „Zdrada klerków” wypunktował pisarzy celebrytów, którzy chcą uchodzić za intelektualistów wyznających zasadę nieangażowania się w życie społeczne i polityczne, a w rzeczywistości podlizują się pookrągłostołowemu establishmentowi.

Ta krytyka sprawiła, że środowiska popierane przez „Gazetę Wyborczą” przypuściły na Masłonia frontalny atak, domagając się odwołania go z jury Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus”. W uzasadnieniu czytamy te same słowa, które od lat powtarzają się w różnych apelach kolportowanych przez media Adama Michnika. Tym razem „niewybredne haniebne ataki” zostały przypuszczone na „wybitnych przedstawicieli świata kultury”, czyli m. in. Andrzeja Stasiuka i Olgę Tokarczuk, którzy są wielokrotnymi nominantami lub laureatami nagród literackich wspieranych przez Agorę. Poza tym, że są pisarzami, komentują rzeczywistość w jednym chórze ze zwolennikami wizji Polski według Michnika i Jaruzelskiego. I to jest wytłumaczenie groteskowego żądania pseudo-salonu odejścia Krzysztofa Masłonia z jury Angelusa.

Dorota Kania

za:niezalezna.pl/85730-histeria-pseudosalonu