„Ministerstwo Edukacji Narodowej ma tendencję do usuwania z podstawy programowej wszystkiego, co chrześcijańskie. To niebezpieczne i szkodliwe” – ocenił w rozmowie z PAP publicysta Tomasz Krzyżak. Dodał, że jeśli do tego dojdzie, to lekcje religii w szkole zamiast katechizmu powinny pokazywać wpływ chrześcijaństwa na kulturę.