Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Katolicy w Białym Domu Czy wiesz, że prezydent USA zorganizował katolicki ślub w Białym Domu?

Wszyscy wiedzą, że John F. Kennedy był pierwszym katolickim prezydentem USA. Przezwyciężył długą historię antykatolicyzmu w Ameryce i wygrał wybory pomimo okrzyków niepokoju, że przyjmuje „rozkazy od papieża”. Jednak katolicy byli związani z Białym Domem w całej historii Stanów Zjednoczonych.

Wielu prezydentów, mając świadomość, że służą wszystkim Amerykanom, niezależnie od ich przynależności religijnej, nawiązywało osobiste relacje z katolikami, które wykraczały poza zwykłe względy polityczne i ujawniały ukryty szacunek i uznanie dla katolicyzmu.

John Adams, drugi prezydent, pochodził ze starej linii surowych kongregacjonalistów z Nowej Anglii. Jednak jego prezydentura poszerzyła jego sympatie religijne. Po opuszczeniu urzędu w 1801 r. napisał:

    Nie pytaj mnie, czy jestem katolikiem, czy protestantem, kalwinistą czy arminianinem. O ile są chrześcijanami, chciałbym być z nimi wszystkimi jednym uczniem.

Thomas Jefferson, zagorzały deista, był początkowo przychylny katolicyzmowi – ale tylko do pewnego stopnia. Zanim został prezydentem, służył jako dyplomata we Francji i zapisał swoją ukochaną córkę Marthę do szkoły klasztornej. Ignorując krzykliwą krytykę protestantów w Ameryce, uważał, że katolicka edukacja jest dla niej najlepsza.

Wtedy Martha zdecydowała, że chce zostać zakonnicą i napisała do ojca, wyjaśniając, że planuje się nawrócić. To było zbyt wiele dla człowieka nawet tak otwartego jak Jefferson. Pośpiesznie podjechał powozem pod drzwi opactwa i zabrał Marthę oraz swoją drugą córkę, Marię. Nigdy już nie wróciły.

Pierwszą damą z katolickim wychowaniem była Louisa Catherine Adams, żona Johna Quincy Adamsa. Urodzona w Londynie w rodzinie anglikańskiej, została zabrana przez ojca do Francji i kształciła się w klasztorze. W przeciwieństwie do zamożnych francuskich dziewcząt, nie lubiła balów i tańców, a zamiast tego spędzała całe godziny na mszy lub w kaplicy na cichej adoracji.

Adams przeżyła traumę, gdy została sprowadzona do Anglii i zmuszona do uczęszczania do kościoła anglikańskiego. Często mdlała podczas nabożeństw i wielokrotnie musiała być wynoszona z kościoła.

Andrew Jackson, zuchwały, szorstki populista, który stworzył własne tradycje, przyniósł katolicyzm bezpośrednio do Białego Domu. Mary Anne Lewis była ujmującą córką zwolennika, majora Williama Lewisa. Jackson próbował bawić się w swatkę z Mary Anne i jego adoptowanym synem. Po tym, jak to się nie udało, zakochała się w Alphonse Pageot na przyjęciu bożonarodzeniowym w Białym Domu.

Jackson zorganizował katolicki ślub w Białym Domu 29 listopada 1832 r. Ojciec William Matthews z kościoła św. Patryka w Waszyngtonie czynił honory. Rok później ksiądz ochrzcił ich dziecko w Białym Domu.

Prezydent John Tyler jest ledwo pamiętany, ale zaskakujące nawrócenie religijne jego żony kilkadziesiąt lat po jego prezydenturze wywarło głębokie wrażenie na Ameryce w burzliwych latach 70. XIX wieku. Julia Gardner Tyler, jego druga żona, przez większość swojego życia była niepraktykującą episkopalianką. Zwróciła się ku religii, gdy stanęła w obliczu rodzinnej niezgody i kłopotów finansowych, nie wspominając o społeczeństwie spustoszonym przez wojnę secesyjną. Rygorystycznie studiowała teologię i historię katolicyzmu i została katoliczką w 1872 r.

Gazety w całym kraju pisały o jej nieoczekiwanym nawróceniu. Historie te przyczyniły się do łatwiejszej akceptacji katolików. Tyler stała się również punktem zapalnym dla kobiet borykających się z własnymi problemami. Pisały do niej, szukając wskazówek na temat katolicyzmu, a Tyler często odpowiadała literaturą, broszurami lub osobistymi listami.

Tyler starannie opowiadała, że dobrowolnie wybrała katolicyzm, którego najbardziej widoczni członkowie byli nękani plotkami i podejrzeniami.

    Żaden ksiądz ani zakonnica nie mieli z tym [jej nawróceniem] nic wspólnego. Wynikało to po prostu z mojego własnego przekonania, że jest to najlepsza i najprawdziwsza religia, a także prawdziwe chrześcijaństwo

– napisała kiedyś.

James Garfield zrozumiał i docenił katolicyzm podczas wojny secesyjnej. Mieszkał w pokoju z generałem dywizji Williamem Rosecransem, pobożnym katolikiem, który chętnie dzielił się swoją wiarą. Często przyprowadzał do kwatery znajomego księdza i uroczyście klękał do modlitwy przed pójściem spać. Garfield zaczął uczęszczać na msze z Rosecransem, a nawet poprosił księdza o odprawienie mszy w jego pokoju.

Garfield martwił się, co pomyśli jego matka.

    Mam nadzieję, że nie jesteś zaniepokojona tym, że stałem się katolikiem  – napisał do niej w liście. Następnie nie mógł powstrzymać się przed skarceniem jej.

    Powinnaś się cieszyć, że w ogóle poświęcam czas na myślenie i rozmawianie o religii. Nie mam wątpliwości, że katolicy zostali bardzo zniesławieni.

Prezydent Garfield został zastrzelony w 1881 r. Gdy leżał umierający w Białym Domu, irlandzka katolicka pokojówka, która była blisko niego, przed śmiercią pokropiła go wodą święconą.

Calvin Coolidge słynął z powściągliwości, ale słowa, które wypowiedział pewnego razu do katolickich przywódców w pobliżu Białego Domu, stłumiły gwałtowne odrodzenie antykatolicyzmu. Wraz z napływem imigrantów do Ameryki w latach 20. XX wieku, Ku Klux Klan zyskał na liczebności i sile politycznej. Klan zebrał się w Waszyngtonie i przemaszerował w swoich białych szatach w wielkiej paradzie. Klan zaprosił Coolidge'a na spotkanie, ale ten odmówił. Zamiast tego w parku tuż za trawnikiem Białego Domu ciepło przemówił do katolickich biskupów i księży przybyłych do miasta na konferencję.

Prezydent Dwight D. Eisenhower spotkał się z papieżem Janem XXIII w Watykanie podczas światowej podróży w 1959 r. Mamie, jego żona, choć pobożna prezbiterianka, była świadoma duchowych potrzeb katolików zatrudnionych w Białym Domu. Pomiędzy dwoma pomieszczeniami kuchni Białego Domu kazała umieścić na ścianie tablicę z posągiem i modlitwą do Matki Bożej.

Ronald Reagan mógłby zostać katolikiem, gdyby nie przypadek w dzieciństwie. Jego ojciec był wierzącym irlandzkim katolikiem. Jego matka była protestantką. Starszy brat młodego Rona, Neil, chodził z ojcem na katolickie msze, podczas gdy Ron uczęszczał z matką do Pierwszego Kościoła Chrześcijańskiego.

Wiara ojca pozostała częścią jego życia, a przynajmniej życia politycznego. Prezydent Reagan był blisko z wieloma katolickimi przywódcami religijnymi. Po powrocie do zdrowia po postrzale w 1981 r. rozpoczął niezwykłą duchową przyjaźń z kardynałem Terence'em Cooke'em z Nowego Jorku. Prezydent zwierzył się kiedyś kardynałowi Cooke'owi, że wierzy, iż jego powrót do zdrowia zobowiązuje go do życia dla innych. Kardynał Cooke mądrze odpowiedział, że podczas jego pobytu w szpitalu „Bóg siedział na jego ramionach”.

Wszystkie te historie o prezydentach i katolicyzmie bledną w porównaniu z relacjami Reagana z papieżem Janem Pawłem II. Obaj darzyli się wzajemnym podziwem i szacunkiem, a Reagan chętnie spotkał się z papieżem po obejrzeniu materiału filmowego z jego uroczystej pierwszej wizyty w polskiej ojczyźnie w 1979 r.

Prezydent i papież mieli podobne cele związane z zakończeniem rządów Sowietów w Europie Wschodniej i obaj nawiązali współpracę geopolityczną, która pomogła doprowadzić do upadku Związku Radzieckiego.

Wkrótce po tym, jak Reagan został prezydentem w 1981 r., poprosił doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Williama Clarka i dyrektora CIA Williama Caseya, którzy byli katolikami, o zorganizowanie spotkania z papieżem, zgodnie z The Age of Reagan Stephena Haywarda. W następnym roku w Watykanie Reagan zapytał papieża, jak długo jego zdaniem potrwa, zanim komunizm zostanie pokonany.

    Za naszego życia – szybko odpowiedział papież. Reagan uśmiechnął się, uścisnął dłoń papieża i powiedział:     W takim razie możemy współpracować.


Źródło: National Catholic Register, The Friendship of Pope John Paul II and President Reagan — Plus More Commanders-in-Chief’s Catholic Connections, Jay Copp Features February 19, 2024.

za:idziemy.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.