Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Ks.dr Waldemar Kulbat-Grzech, wina, przebaczenie

Wielki Post jest dla chrześcijan czasem zastanowienia nad swoim życiem w świetle Słowa Bożego. To Słowo poucza nas o grzechu, o Bożym sądzie i o przebaczeniu. Często popełniamy
grzechy. „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie  oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1,) .

Te słowa Pisma św. powinni wziąć pod uwagę wszyscy, którzy z nieukrywaną satysfakcją tropią grzechy u innych, natomiast sami żyją w złudnym zaślepieniu i zakłamaniu.
Jakie są skutki zarówno otwartego buntu przeciw Bogu, jak również trwania w zaślepieniu obłudy? Otóż trwanie w grzechu powoduje smutek, zwątpienie, rozpacz. Widzimy co się dzieje z sumieniami ludzi trwających w grzechach, które zrywają więź z Bogiem. Stopniowo narasta tam agresja i nienawiść do Boga i ludzi. Dopiero nawrócenie, żal za grzechy i skrucha przynosi ulgę. Mówi o tym Psalmista: „Póki milczałem schnęły kości moje wśród codziennych jęków [...] Grzech mój wyznałem Tobie i nie ukryłem mej winy. Rzekłem, wyznaję nieprawość Panu, a On darował winę mego grzechu” (Ps 32, 3; 5). To właściwa droga, daremne bowiem są próby pozbycia się winy przez jej banalizowanie.

O potrzebie odkupienia, wyznania grzechów i przebaczenia mówią dramaty Becketta, Kafki, Dürrenmatta. Jednak żyjąc we współczesnym społeczeństwie dominacji zła doświadczamy nie tylko osobistej winy, ale i „struktur zła”. Zło staje się bezosobowe i nas przytłacza. Wielu się usprawiedliwia: przecież wszyscy to samo robią. Przytłoczony poczuciem winy człowiek w końcu woła: „Zmiłuj się nade mną Boże w miłosierdziu swoim, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość, obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego [...]

Moją ofiarą jest duch skruszony, sercem skruszonym i pokornym Ty, Boże, nie wzgardzisz” (Ps 51).

Bóg nie gardzi skruszonym sercem. Prowadzi nas przez ciemności naszego życia do zbawienia: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (Ps 23, 4). Bóg wzywa człowieka do nawrócenia: „Rozdzierajcie jednak nie szaty wasze, ale serca, nawróćcie się do Boga waszego” (Jl 2, 13).

Bóg ma moc zgładzić ludzki grzech, zlikwidować jego śmiercionośny jad. Mówi o tym Izajasz: „Choćby grzechy wasze były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją” (Iz 1, 18). „On oddala od nas nasze winy [...] jak jest odległy wschód od zachodu tak daleko odsuwa nasze występki” (Ps 103, 3; 12) Na tej drodze powrotu do Boga pocieszają nas także słowa Pana Jezusa przekazane przez św. Faustynę: "choć grzechy ludzkie są głębokie jak przepaść, ale jeszcze większą przepaścią jest Boże Miłosierdzie".

Ks.dr Waldemar Kulbat

Copyright © 2017. All Rights Reserved.