Jakże nie pamiętać, nie wspominać  - z radością i z wdzięcznością
- tych szlachetnych bliźnich, których Pan powołał do specjalnej posługi.
Ileż dobra w pamięci wielu z nas pozostaje ze spotkań, z posługi - zarówno przy ołtarzu, w konfesjonale,
ale i przy nas - będących w specjalnej potrzebie.

Pamiętam - ze swego życia - od wspaniałego księdza kanonika śp. Jana Breczki, który przygotował mnie
do przyjęcia Pana Jezusa w Sakramencie Komunii Świętej - do śp. Biskupa Adama Lepy,
dzięki któremu powstało i Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy
i nasze coroczne konferencje z cyklu "Dziennikarz-między prawdą a kłamstwem", które miałem zaszczyt organizować -
oczywiście wraz z gronem wspaniałych Koleżanek i Kolegów!

Pamiętam tak wielu szlachetnych, oddanych Bogu i posłudze nam - często zabłąkanych na różnych drożynach życia - Kapłanów.
I ta pamięć jest - i niech zawsze będzie - wzmocnieniem w trudach teraźniejszości w drodze...
Oczywiście w drodze do Wieczności.
Oby pod dobrym Adresem!
I właśnie w tym - w niezagubieniu owego "Adresu" - pomagają nam, nasi Drodzy, oddani Bogu i Bliźnim Kapłani.
Z ludu wzięci i do ludu i dla ludu posłani, obyśmy nie zbłądzili na trudnych drogach - stąd do Wieczności.

Dziękujemy- w modlitwie, w myśli, w mowie, i  - oby - w dobrym uczynku!

Krzysztof Nagrodzki