Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Reforma traktatów. Saryusz-Wolski: Ma być jak w II Cesarstwie Niemieckim - Prusy i reszta małych księstw

„Jeżeli przegramy tę batalię, to oby nie my, nasze dzieci, wnuki, będziemy musieli w kościołach śpiewać znowu ‘Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie’ A na to się nie zgodzimy” – powiedział Jacek Saryusz-Wolski, zabierając głos w czasie konwencji PiS zatytułowanej „Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej”.
W Warszawie rozpoczęła się konwencja PiS przed wyborami europejskimi. W ramach wydarzenia

pod hasłem „Biało-Czerwoni. Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej” zaplanowano 10 paneli dyskusyjnych poświęconych obecności Polski w Unii Europejskiej.

- „Jesteśmy tutaj po to, aby rozmawiać o Polsce w Europie, o wielkiej, chrześcijańskiej Europie, dziedzictwie europejskim, o tym, kim jesteśmy i o kim chcemy być. Cieszę się, że są nas tysiące” - powiedział na początku konwencji europoseł Dominik Tarczyński.

Jako pierwszy wystąpił europoseł Jacek Saryusz-Wolski, który mówił o „diabelskim planie, który wyszedł z PE”. W taki sposób eurodeputowany odniósł się do projektu reformy traktatów Unii Europejskiej.

- „Pozwólcie więc, że powiem, jaki jest ten diabelski plan. Byłem sprawozdawcą, a potem kontrsprawozdawcą tego raportu, tego diabelskiego planu, który wyszedł z PE i dzisiaj jest w rękach RE i o którym nie chcą dziś mówić przestraszeni ludzie z lewicy, z centrum, liberałowie, bo boją się, że ludzie tego nie zaakceptują” - rozpoczął.

Wskazał, że lewicowo-liberalne środowiska europejskie chcą głośno mówić o swoim projekcie dopiero po wyborach.

- „Otóż ten plan to podział Unii na rządzonych i rządzących. Na centrum i peryferie. Feudalny podział: hegemon i wasale” - wyjaśnił.

Podkreślił, że scentralizowana Unia Europejska, wbrew nadziei niektórych, nie stanie się „superpaństwem”, a „oberpaństwem”. Będzie to państwo „hegemoniczne, oligarchiczne i niedemokratyczne”.

- „Jeżeli przegramy tę batalię, to oby nie my, nasze dzieci, wnuki, będziemy musieli w kościołach śpiewać znowu Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie. A na to się nie zgodzimy” - podkreślił.

za:www.fronda.pl

***

Nowe traktaty UE to utrata naszej suwerenności. Kaczyński: "Żaden uczciwy Polak nie może się na to zgodzić"

Zmiana traktatów Unii Europejskiej doprowadziłaby do tego, że Polska utraciłaby skarb zyskany w 1989 roku: suwerenność - mówił na konwencji PiS prezes partii Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że atakiem na niepodległość i rozwój polski jest m.in. próba narzucenia wspólnej waluty.

Na konwencji PiS w Warszawie prezes partii poruszył temat zmian traktatów w Unii Europejskiej. Zaznaczył, że skutkiem tego będzie utrata suwerenności przez Polskę. - Będziemy nie państwem, a terenem zamieszkiwania przez Polaków, rządzonym z zewnątrz - powiedział.

    "To jest sytuacja całkowicie nie do przyjęcia i to jest sytuacja, która by oznaczała, że to, co było naszym skarbem odzyskanym w 1989 roku (...) Otóż, że ten skarb polskiej niepodległości będzie tylko i wyłącznie kolejnymi incydentem historycznym"

– oznajmił. Podkreślił, że na to, "żaden uczciwy Polak nie może się zgodzić". - Musimy być suwerennym krajem. Nikt nam nie może dyktować i podejmować za nas decyzji w takich sprawach jak obrona, polityka zagraniczna, jak obrona ta bezpośrednio poprzez straż polskich granic, jak polska polityka w dziedzinach społecznych - powiedział.

Prezes PiS zaznaczył również, że fundamentem suwerenności jest własna waluta. - Dziś jest tak, że w Europie - w większości krajów - funkcjonuje euro, czyli waluta europejska i jeżeli przyjrzeć się przyczynom bardzo powolnego rozwoju, a często cofania się wręcz - tak jak na przykład we Włoszech - Europy pod względem gospodarczym, to jest właśnie jedna z głównych, a może w ogóle główna przyczyna - zaznaczył.

"Euro jest walutą bardzo mocno dostosowaną do bardzo silnej gospodarki, w gruncie rzeczy ona służy tylko Niemcom"

– podkreślił. Zaznaczył, że przyjęcie euro w Polsce ograniczałoby nam możliwości eksportu, przez co gospodarka zaczęłaby słabnąć. - [...] właśnie po to, żebyśmy obniżali tempo naszego rozwoju - chcą nam narzucić euro. Chcą doprowadzić do tego by nasze złoto wylądowało we Frankfurcie - podkreślił.

    "Myśmy wchodzili do Unii Europejskiej po to, żeby osiągnąć poziom zachodniej Europy, i nie jest już daleko, ale w tym momencie, kiedy nie jest daleko, próbują nam wybudować tamę, taką ścianę, bardzo trudną do sforsowania, i euro jest częścią tej ściany. Nie możemy się na to zgodzić. Idziemy tam, żeby to powstrzymać" – zaznaczył.

za:niezalezna.pl


***

Mec. Kwaśniewski: Chodzi o naśladowanie ZSRR, nie USA

W ramach konwencji PiS poświęconej planom zmiany unijnych traktatów, europoseł Patryk Jaki poprowadził panel zatytułowany „Jaka Unia Europejska? Dlaczego zmiany w traktatach unijnych to zagrożenie?”. Udział w panelu wziął mec. Jerzy Kwaśniewski. Prezes Ordo Iuris wskazał, że celem proponowanej reformy nie jest dążenie w kierunku USA, a ZSRR.

Patryk Jaki pytał uczestników dyskusji o koncepcję przekształcenia Unii Europejskiej w Stany Zjednoczone Europy.

- „Propozycje, które przedstawia nam komisja Guy Verhofstadta, idą nieprawdopodobnie dalej niż to, z czym mamy do czynienia w konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki” - zauważył mec. Jerzy Kwaśniewski.

- „Stany Zjednoczone pozostają państwem federalnym. Zmiany, które proponuje Verhofstadt, to państwo scentralizowane, państwo unitarne” - wyjaśnił.

Wskazał, że chodzi raczej o coś w rodzaju Związku Republik Sowieckich, aniżeli Stanów Zjednoczonych.

za:www.fronda.pl


***

Szydło na konwencji PiS: Europejczycy wstańcie z kolan i weźcie sprawy w swoje ręce!

– Nie dajmy sobie wmówić trzęsącym się ze strachu politykom, że nie wolno UE krytykować – stwierdziła Beata Szydło podczas konwencji PiS.

– Witajcie wolni Polacy, wolni Europejczycy. Szanowni Państwo, 20 lat temu spełniło się wielkie marzenie Polaków. Polska weszła do UE. To był wielki dzień, bo spełniło się marzenie o tym, co przez wiele dekad chcieliśmy, żeby się spełniło. Marzyliśmy o wolności, suwerenności, dobrym, godnym życiu i wierzyliśmy, że właśnie Unia Europejska to jest ten wielki sen i wielkie marzenie. Staliśmy się jej częścią i dzisiaj po tym czasie możemy już pełnoprawnie dokonywać podsumowań – mówiła Beata Szydło podczas swojego wystąpienia.

Szydło: Obowiązek krytyki

– Możemy mówić o pozytywach i korzyściach, ale możemy też mówić o słabościach UE, o tym, co trzeba zmienić, naprawić. O tym, w którym kierunku powinna pójść Unia Europejska. Mamy prawo, a nawet obowiązek do podejmowania tej krytyki. Nie dajmy sobie wmówić trzęsącym się ze strachu politykom i biurokratom, że nie wolno Unii Europejskiej krytykować. Naszym obowiązkiem jest to robić, żeby Unia Europejska mogła się rozwijać – podkreśliła była premier.

W jej opinii to właśnie rząd PiS realizuje tak naprawdę UE i buduje wspólnotę. –  Unia Europejska to my wszyscy. Mając tę świadomość, mając odpowiedzialność za Unię Europejską, za jej przyszłość, za przyszłość Polski w UE, musimy podejmować ten trud, żeby to co złe zmienić, żeby Unia mogła się rozwijać. Żebyśmy mogli wszyscy czuć się gospodarzami w europejskim domu – dodała.

Dokąd zmierza Europa?

Europoseł PiS dodała, że Polacy mają prawo pytać: dokąd zmierzasz Europo? – Dlaczego Europo idziesz na oślep drogą biedy, ideologicznych szaleństw, wyrzekania się wartości, odrzucania tego wszystkiego, co łączy? Dlaczego wybierasz podziały i wykluczenia? – pytała.

 Szydło wezwała Europejczyków, by się przebudzili i "wstali z kolan". – Europejczycy wstańcie z kolan i weźcie sprawy w swoje ręce! 9 czerwca wybieramy Unię Europejską, wybieramy Polskę, wybieramy dobre życie dla Was, dla nas wszystkich, dla Europy. Wszystko w naszych rękach. Zwyciężymy! – mówiła.

za:dorzeczy.pl


***

Wysoka stawka tegorocznych wyborów PE. Mateusz Morawiecki ujawnił swoje oczekiwania

Ważne jest, aby bardzo dobry wynik w wyborach do PE, uzyskało nie tylko Prawo i Sprawiedliwość, ale i cała grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, która być może będzie współkształtowała układ rządzący, czyli KE - powiedział Mateusz Morawiecki (PiS).

Morawiecki odniósł się w rozmowie z dziennikarzami do nadchodzących wyborów do europarlamentu. Jak wyjaśniał, ważne jest, aby bardzo dobry wynik uzyskało nie tylko Prawo i Sprawiedliwość, ale i cała grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. "Całkiem prawdopodobne jest, że grupa EKR będzie współkształtowała układ rządzący, czyli Komisję Europejską" – powiedział były premier.

Morawiecki wyjaśnił, że podczas konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych w Budapeszcie rozmawiał na ten temat z przywódcami delegacji, "także z Europejskiej Partii Ludowej (EPP) m.in. z Chorwacji i Słowenii". "Chciałem uświadomić im, że jeśli raz pójdą bardziej na lewo i będą próbowali nawiązać sojusz z socjalistami, komunistami, to sami zapiszą się do tego komunistycznego obozu" – ocenił. Dodał, że członkowie EPP "coraz lepiej to rozumieją".

To z kolei oznacza, jak twierdzi były premier, że Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy stworzą obóz rządzący w Unii Europejskiej. "O tym są te wybory. Myślę, że EKR ma 50 proc. szanse na współrządzenie" - podkreślił.

Pytany o to, jak wyobraża sobie współpracę EPP, do której należy m.in. premier Donald Tusk, Morawiecki odparł: "Na koniec w Europie, jeśli znajdziemy się w jednym obozie i Donald Tusk przestanie łamać prawo, cofnie te bardzo złe zmiany, które wprowadził, to dla dobra sprawy (...) warto pójść na kompromisy".

za:www.tysol.pl
***

„Anarchotyrania jako wiodący nurt nowej UE”. Prof. Skrzydlewski: Unia chce niewolników...

"Dziś widzimy, że UE nienawidzi obywateli, nienawidzi ludzi wolnych. Dlaczego? Dlatego, że chce niewolników. Niewolnik to człowiek, który nie ma rozumu i należy do innych. To człowiek, który nie posiada niczego, sam jest posiadany, nie ma własności. Człowiek, który nie ma czasu, w którym żyje po ludzku. Który nie ma rodziny... Cała robota wszystkich totalitaryzmów, także dzisiaj Unia, zmierza do destrukcji rodziny" - mówił podczas panelu pt. Ideologie antywolnościowe. Anarchotyrania jako wiodący nurt nowej Unii Europejskiej na konwencji PiS w Warszawie, prof. Paweł Skrzydlewski (Akademia Zamojska).

    "Gdy sięgniemy do jednego z najlepszych znawców polityki, a do takich należy Artystoteles, to odnajdziemy u niego bardzo ważne rozróżnienie, które dziś powinniśmy znać, patrząc na UE. On zwracał uwagę na to, że ustrój jakiejkolwiek społeczności może być dobry albo zły. Dobry staje się tylko wtedy, kiedy realizuje dobro wspólne, szczęście obywateli. Nieważne więc, czy władza należy do jednego czy do grupy najlepszych, czy też do grupy ludzi prawych - w większości. Wtedy mamy do czynienia z rzeczpospolitą, republiką" – mówił.

I dalej - "ważne jest, czy realizowany jest cel - cel właściwy polityki, jakim jest szczęście. Najczęściej jednak zdarza się, że mamy do czynienia nie z monarchią, a z tyranią, nie z arystokracją, a oligarchią, nie z rzeczpospolitą, ale z jakąś zwyrodniałą formą demokracji, gdzie prywata, interesy partykularne biorą górę nad dobrem wspólnym".

    "Czego wymaga dzisiaj wolność? Przede wszystkim wymaga obywateli. Obywatel to prawy człowiek, rozumny, cnotliwy, który chce wraz z innymi czynić dobro. Taka wspólnota ludzi właśnie tworzy państwo. Arystoteles uczył, że jest ona wspólnotą powołaną do szczęścia - nie tyle dla wymiany interesów ekonomicznych. Najważniejszym celem państwa jest dobro obywateli, dobro wspólne" – tłumaczył prof. Skrzydlewski.

"UE nienawidzi obywateli"

Panelista posłużył się dość mocnym, aczkolwiek trafionym stwierdzeniem - "dziś widzimy, że UE nienawidzi obywateli, nienawidzi ludzi wolnych".

    "Dlaczego? Dlatego, że chce niewolników. Niewolnik to człowiek, który nie ma rozumu i należy do innych. To człowiek, który nie posiada niczego, sam jest posiadany, nie ma własności. Człowiek, który nie ma czasu, w którym żyje po ludzku. Który nie ma rodziny... Cała robota wszystkich totalitaryzmów, także dzisiaj Unia, zmierza do destrukcji rodziny. Do takiej organizacji życia publicznego, w której nie mamy czasu na sprawy ważne. Nie mamy szansy posiadać własności prywatnej, bo podatki zabierają nam jej lwią część. Nade wszystko - tracimy rozum. To jest wielki dramat, który trzeba tutaj podkreślić"
– ocenił.

Dalej wskazał na możliwe rozwiązanie...

    "Wydaje się, że jedynym rozwiązaniem jest powrót do właściwej cywilizacji europejskiej, jaką jest cywilizacja łacińska. Bo tylko ta cywilizacja daje szanse suwerennym narodom, które łącza się w UE, autentycznej UE, która jest zjednoczeniem wolnych z wolnymi, równych z równymi. Potrzebna jest forma odejścia od tej formy ustrojowej, którą daje nam dziś Unia, a która jest wroga państwom narodowym" – podsumował.

za:niezalezna.pl

***

Jarosław Kaczyński: fundamentem NATO i bezpieczeństwa Polski jest sojusz z USA

- Sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest fundamentem NATO i podstawowym dla Polski, obok rozwijania własnych sił zbrojnych, elementem bezpieczeństwa - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas dzisiejszej konwencji partii. Polityk krytycznie ocenił tzw. harmonizację podatków w UE.

"Nasze bezpieczeństwo to po pierwsze nasze własne siły i je trzeba rozbudowywać. I (po drugie) NATO jako wielki, największy w dziejach sojusz. A fundamentem tego sojuszu jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi"

- podkreślił Kaczyński, przekonując, że wolna Polska oznacza m.in. to, że jest krajem bezpiecznym wobec zewnętrznych zagrożeń, głównie ze wschodu.

"Musimy tą drogę, jedyną drogę, zapewniającą nam bezpieczeństwo, podtrzymać. To też jest nasz cel. I o to też będziemy walczyć w Unii Europejskiej. To jest cel naprawdę podstawowy"

Prezes PiS krytycznie odniósł się do koncepcji, która - jak mówił - obniży radykalnie bezpieczeństwo Polski, czyli do koncepcji zbudowania armii europejskiej oraz tzw. żelaznej kopuły, czyli obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej.

Kaczyński krytycznie odniósł się także do kwestii związanej z euro - jak mówił - harmonizacji podatków, czyli ujednolicania systemów podatkowych różnych państw UE. "Co to oznacza w Polsce? To oznacza podniesienie podatków. Mało tego, że w istocie podniesieniem podatków jest na przykład cena ciepła czy inne przedsięwzięcia z Zielonego Ładu, także ta harmonizacja ma oznaczać podwyższenie i na to też nie możemy się zgodzić" - dodał.

za:niezalezna.pl


***

Deklaracja Prawa i Sprawiedliwości

W ramach podsumowana kilkugodzinnego wydarzenia, odczytano deklarację Prawa i Sprawiedliwości, podpisaną przez byłą premier RP, eurodeputowaną PiS - Beatę Szydło. Zawarto w niej przedwyborcze postulaty ugrupowania.

    "Jesteśmy Polakami i obowiązki mamy polskie. Biało-czerwona drużyna Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim będzie bronić polskich wartości, polskich interesów i polskiej Racji Stanu" – brzmi wstęp.

Poniżej zamieszczamy całą treść deklaracji:

1. Unieważnimy Zielony Ład

Sprzeciwiamy się obłędowi polityki klimatycznej, szkodliwemu, niszczącemu naszą gospodarkę podatki od CO2. Sprzeciwimy się likwidacji pieców gazowych i węglowych, zakazowi samochodów spalinowych, dyrektywie budynkowej, nakazom wymiany drzwi, okien, dachów i innym absurdom Zielonego Ładu. Chcemy żyć normalnie. Chcemy tańszej energii. Tanio budować i ogrzewać nasze domy i mieszkania. Jeździć tym, na co nas stać albo jest dla nas wygodne. Latać samolotem dokąd chcemy i ile chcemy. Jeść to, na co mamy ochotę.

2. Zatrzymamy Pakt migracyjny.

Polska, która z sercem i otwartością oraz na własny koszt przyjęła miliony rzeczywistych uchodźców z Ukrainy jest dla Europy wzorem polityki migracyjnej. Dlatego nikt nas nie będzie w tej sprawie pouczać i czegokolwiek narzucać. Sprzeciwiamy się przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów oraz karom za odmowę ich przyjęcia.

3. Powstrzymamy nowy Traktat.

Jesteśmy za powrotem do Europy Ojczyzn. Korzystnej dla wszystkich państw członkowskich idei Unii jako europejskiej wspólnoty gospodarczej. Nie dla unijnej federalizmu, centralizacji i superpaństwa pod zarządem Niemiec. Będziemy przeciw próbom zmiany traktatów skutkujących utratą suwerenności przez Polskę.

4. Obronimy Złotówkę. Nie dla Euro.

Doceniamy posiadanie polskiego złotego jako fundamentu suwerenności gospodarczej, utrzymania wzrostu i rozwoju Polski oraz instrumentu reagowania na kryzysy. Dlatego sprzeciwiamy się wprowadzeniu w Polsce waluty euro oraz przekazaniu naszych zasobów złota do EBC we Frankfurcie. Nie zgadzamy się na niszczącą nasze przewagi konkurencyjne harmonizację podatków czy niesprawiedliwą dyrektywę usługową.

5. Obronimy interesy polskiej wsi w UE.

Mówimy NIE ideologii niszczącym rolnictwo jak ugorowanie ziemi, zalewanie tysięcy hektarów łąk i innych nonsensom. Zamiast Zielonego, w Polsce musi obowiązywać Chłopski ład, sprzyjający opłacalności produkcji rolnej. Definitywnie zatrzymamy nielegalny import zbóż i innych płodów rolnych z Ukrainy. Nie pozwolimy UE ingerować w Lasy Państwowe i ogródki działkowe.

6. Wzmocnimy bezpieczeństwo i uzbrojenie Polski.

Zaproponujemy przekierowanie środków z ideologicznych lub nieefektywnych projektów na dozbrojenie państw wschodniej flanki Unii, w szczególności Polski. Jesteśmy za silnym NATO, otwartym na nowych członków, wzmacnianiem sojuszu Polski i USA oraz dalszym dozbrajaniem naszej Ojczyzny jako jedynymi realnymi gwarantami bezpieczeństwa Europy. Sprzeciwiamy się haniebnym pomysłom obrony na Wiśle oraz budowy "ekologicznej europejskiej armii", jako alternatywy dla Sojuszu północno-atlantyckiego.

7. Obronimy polską wartość.

Będziemy bronić wolności słowa i internetu zagrożonej przez cenzurę poprawności politycznej oraz dominację gigantów technologicznych. Będziemy strzec przywiązania do polskiej tradycji i tożsamości. Będziemy chronić wartości chrześcijańskich, jako fundamentu powstania UE. Nie pozwolimy opiłowywać katolików. Sprzeciwiamy się rozbudowywaniu biurokracji Unii i szczerzącej się w jej instytucjach korupcji.

Dobro Ojczyzny i lepsze życie Polaków są dla nas najważniejsze. Idziemy do Parlamentu Europejskiego bronić polskiego interesu narodowego. Chcemy żyć i oddychać po polsku - w normalnym kraju, w sercu Europy.

za:niezalezna.pl

***

Francuscy intelektualiści alarmują: Zmiana unijnych traktatów to koniec suwerenności

Grupa 50 francuskich dyplomatów i intelektualistów apeluje o przeprowadzenie referendum ws. zgody Francji na reformę traktatów Unii Europejskiej. Autorzy podkreślają, że zgoda ta będzie oznaczała podważenie suwerenności Francji.

List otwarty podpisany przez 50 intelektualistów, m.in. przez prof. Marcela Gaucheta czy prof. Anne-Marie Le Pourhiet, ukazał się kilka dni temu na łamach „Le Figaro”. Autorzy wskazują, że w ramach projektu centralizacji Unii Europejskiej, coraz bardziej wymazywana jest tożsamość narodowa i suwerenność. Podkreślają, iż pod pretekstem „praworządności” rozszerza się system autorytarny. Oceniają, że projekt „wyobrażany jako przestrzeń dobrobytu, w której słodki handel i współpraca wzmocnią pokój między narodami, stał się więzieniem narodów opartym na ślepych dogmatach, których nie wolno kwestionować pomimo ich oczywistych i dramatycznych niepowodzeń gospodarczych, społecznych i geopolitycznych”.

Francuscy intelektualiści zwracają uwagę, że pod pretekstem rozszerzenia Unii Europejskiej, dokonuje się „federalistyczne dokręcanie śruby poprzez coraz większą konfiskatę suwerenności państw członkowskich na rzecz instytucji ponadnarodowych”. Przekonują, że zgoda na propozycję odejścia od zasady jednomyślności w kwestiach związanych z obronnością i wspólną polityką zagraniczną oznacza zagarnięcie resztek suwerenności państw członkowskich.

- „To podważa Republikę” - ostrzegają sygnatariusze.

Wobec tego domagają się rozpisania referendum ws. zmiany unijnych traktatów.

za:www.fronda.pl

***

Ta ostatnia informacja w tym zestawie znalazła się nieprzypadkowo.
Pokazuje bowiem, że niebezpieczeństwo likwidacji suwerennych państw narodowych jest coraz bardziej widoczne w całej Europie. /p/

Copyright © 2017. All Rights Reserved.