Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Protesty w obronie TVN. KODziarze rzucili się na... byłego udziałowca stacji. „Szarpali, pchnęli na ziemię”

Stanislas Balcerac to były udziałowiec stacji TVN, który ujawnił wiele niewygodnych dla tej telewizji faktów. Dziś podczas manifestacji w obronie "wolnych" mediów został zaatakowany przez członków KOD-u.

"Wyrwali mi kartkę z ręki, szarpali i pchnęli na ziemię. Gdyby nie interwencja policji, mogło być źle" - relacjonował na Twitterze.

Wczoraj o godzinie 18:00 w wielu polskich miastach zebrali się sympatycy TVN-u, którzy protestują przeciwko projektowi nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

Inicjator manifestacji - Komitet Obrony Demokracji - poinformował w mediach społecznościowych i na swojej stronie internetowej, że manifestacja została zorganizowana w obronie wolnych mediów i wolności słowa.

Nie wszyscy zamierzają jednak manifestować pokojowo. W Olsztynie w manifestacji brał udział były udziałowiec stacji TVN Stanislas Balcerac. Na Twitterze poinformował, że został zaatakowany przez KOD.

Zostałem dzisiaj poturbowany przez tłuszczę zgromadzoną na sabacie KOD z udziałem ludzi z Partii Razem i @szymon_holownia. Interweniowała @PolskaPolicja. Prezydent Olsztyna @grzymowicz zezwala na takie agresywne zbiorowiska przed ratuszem miasta
- poinformował.

Wyrwali mi kartkę z ręki, szarpali i pchnęli na ziemię. Gdyby nie interwencja policji, mogło być źle, osiłek z parasolką w ręku już "pochylał się" nade mną leżącym na ziemi- opisuje dalej Balcerac.

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.