Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

TVN posypuje głowę popiołem? Stacja proponuje… wielkanocny „maraton” z papieżem

Po reportażu „Franciszkańska 3”, którego autor w oparciu o dokumenty komunistycznych służb oskarżył Jana Pawła II o tuszowanie przestępstw seksualnych księży, w czasie świąt wielkanocnych TVN ponownie zaprosi swoich widzów do obejrzenia produkcji na temat papieża z Polski.

Tym razem nie będzie to jednak reportaż uderzający w jego dobre imię, a filmy „Karol. Człowiek, który został papieżem” i jego kontynuacja „Karol. Papież, który pozostał człowiekiem.

Pierwszy raz film „Karol. Człowiek, który został papieżem” z Piotrem Adamczykiem w roli głównej Polacy oglądali chwilę po odejściu Jana Pawła II do domu Ojca. Wówczas mało kto mógł spodziewać się, że 18 lat później ogromną burzę w Polsce wywoła reportaż Marcina Gutowskiego, w którym papież zostanie zaprezentowany jako pozbawiony empatii hierarcha ukrywający przestępstwa podlegających mu księży. Film opowiada o życiu Karola Wojtyły od wybuchu II wojny światowej do wyboru na Stolicę Piotrową. Jego kontynuacja zatytułowana „Karol. Papież, który pozostał człowiekiem” przybliża pontyfikat Jana Pawła II.

Portal Onet zwraca uwagę na „zaskakujący krok TVN po reportażu o Janie Pawle II”. Pierwszy z tych filmów zobaczymy w Niedzielę Wielkanocną o godz. 12:40 na antenie TVN7, a dzień później o 15:30 drugi film.

za:www.fronda.pl


***

„Dobry ubek” z TVN pokaże nam w święta filmy o Janie Pawle II

Idą święta, czas medialnych żniw, czyli odmiennego niż na co dzień urabiania polskich katolików, którzy na co dzień dostają regularnie po twarzy mokrą ścierką, jednak od święta trzeba ich też nieco obłaskawić.

Stara metoda sowieckich śledczych mówi, że dochodzenie będzie przebiegać sprawniej gdy zajmą się nim na przemian: brutalny oprych uciekający się do najbardziej wyszukanych i podłych tortur oraz łagodny baranek, którego jedynym pragnieniem jest uszczęśliwienie aresztanta, przychylenie mu nieba, roztoczenie świetlanych perspektyw, otwarcie ścieżki do szczęścia i owocnej kariery.

Lata lecą, reżimy się zmieniają, a o tej złotej zasadzie pamiętają w takich mediach jak „Gazeta Wyborcza” i TVN. W zasadzie nie ma dnia, by na ich łamach czy antenie nie obrywały zarówno Polska, jak i Kościół. Zatrudnieni tam dyżurni katolicy i zawodowi Polacy nie śpią, bo wciąż myślą jak tubylcom najskuteczniej obrzydzić to, co nasz kraj stworzyło, co go od wieków spaja, buduje i broni. Judzą, kręcą, odwracają kota ogonem, byle tylko mieszkańcy tego paskudnego zaścianka zrozumieli wreszcie, że są pariasem, wyrzutkiem oświeconej Europy, narodem sprawców Zagłady oraz wszelkich trosk i nieszczęść nowoczesnego świata.

Przynajmniej dwa razy do roku jednak wszystko się cudownie zmienia. Dwa katolickie święta sprawiają, że najbardziej zajadłe polskojęzyczne tuby zaczynają przemawiać ludzkim, normalnym, przyjaznym głosem.

Oto właśnie dowiedzieliśmy się, że telewizyjna stacja TVN wyemituje w Wielkanoc dwa filmy o papieżu Janie Pawle II: „Karol. Człowiek, który został papieżem” oraz „Karol. Papież, który pozostał człowiekiem”. Tak, chodzi o ten sam TVN, który niedawno zainicjował kolejną kłamliwą kampanię antykościelną próbując uderzyć w autorytet Polaka, który przez niemal 27 lat zajmował Stolicę Piotrową. I chociaż niektóre aspekty Jego pontyfikatu należy – zwłaszcza z perspektywy obecnej, ostrej fazy kryzysu Kościoła – oceniać krytycznie, to dla naszego narodu zawsze był głosem sumienia i swego rodzaju punktem odniesienia. Potrafił przy tym zjednoczyć nas jak mało kto, co w sytuacji ciągłego, programowego rozbijania i dzielenia przez media i polityków, trzymało nas przez całe te lata jako-tako na powierzchni.

Powody świątecznej hucpy w wykonaniu TVN mogą być dwa: po pierwsze, zły ubek na razie się zmęczył i potrzebuje odpocząć. W tym czasie „dobry ubek” da wytchnąć podsądnemu – a przy tym nieźle na nim zarobić – bo z zamęczonego na śmierć pożytek już niewielki.

Jest też druga opcja – być może to oficer uznał, że zły ubek przesadził a jego metody ciągle przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego. Widać to było choćby po masowych reakcjach Polaków na najnowszą kampanię obrzucania ich medialnym błotem.  

Zatem przyszedł czas przymilania się do Polaków, łagodnych uśmiechów i głaskania pejczem. Jakiś cukierek też na pewno się znajdzie. Do następnego razu, do następnego gazeciano-telewizyjnego konwejeru.

 Roman Motoła

za:pch24.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.