Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Dr J. Hajdasz o nadchodzących rządach opozycji: Będziemy mieć do czynienia z taką samą manipulacją, jaką znamy z lat PRL u

Już teraz wiele wskazuje na to, że będziemy mieć do czynienia z taką samą manipulacją przekazem informacji do opinii publicznej, jaką znamy nie tylko z lat rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i PSL-u, ale także z lat PRL-u, z lat funkcjonowania państwa komunistycznego.

Mam nadzieję, że mimo poczucia zniechęcenia będziemy razem obnażać manipulacje strony rządzącej i domagać się poszanowania naszych praw  i poglądów – mówiła w swoim felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja, dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Od wyborów minął ponad miesiąc. Obecnie kształtują się podstawy systemu politycznego, jaki będzie panować w Polsce przez najbliższe lata. Prognozy dotyczące dyskursu medialnego w tym czasie nie są optymistyczne.

    – Już teraz wiele wskazuje na to, że będziemy mieć do czynienia z taką samą manipulacją przekazem informacji do opinii publicznej, jaką znamy nie tylko z lat rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i PSL-u, ale także z lat PRL-u, lat funkcjonowania państwa komunistycznego. Mechanizmy oszukiwania społeczeństwa obecnie są jednak dużo bardziej wyrafinowane. Trzeba będzie sporo czasu, by najmłodsi wyborcy, którzy nie mogą pamiętać lat przemysłu pogardy, zorientowali się, że ktoś po raz kolejny ich oszukuje i prowadzi drogą donikąd, drogą zmierzającą do utraty suwerenności własnego państwa i drogą, która przyniesie im wiele strat – zwróciła uwagę dr Jolanta Hajdasz.

Zaznaczyła, że dostrzega to wielu wyborców Zjednoczonej Prawicy.

    – Już teraz od rana do wieczora zalewają media głoszone już coraz odważniej puste słowa o poszanowaniu konstytucji, demokracji, choć widzimy, jak czyny przeczą tym słowom – wskazała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Wśród tych czynów jest niewybranie Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu i Marka Pęka na wicemarszałka Senatu.

    – Niewybranie do Prezydium Sejmu i Senatu kandydatów na wicemarszałków wskazanych przez Prawo i Sprawiedliwość, czyli największy klub w Parlamencie, to symbol podeptania podstawowych zasad funkcjonowania w polityce – „Możecie wskazać kogo chcecie pod warunkiem, że to będzie człowiek, który nam się podoba, a nie ten, którego wy sobie życzycie” – powiedzieli politycy Platformy, lekceważąc ponad 7,5 miliona Polaków, którzy zagłosowali na PiS i którzy mają prawo wybrać do Prezydium Sejmu tego, kogo oni sobie życzą, a nie osobę, którą wskaże im polityczny przeciwnik. Mam nadzieję, że PiS nie zmieni zdania i nie ulegnie szantażowi tej koalicji, bo brak wicemarszałka pokazuje nam wszystkim, jak bardzo obecny Sejm lekceważy reguły, które stworzyli sami parlamentarzyści w poprzednich latach i które były przestrzegane mimo fundamentalnych różnic między nimi – mówiła felietonistka Radia Maryja.

Zaznaczyła, że podobnie jest z podziałem możliwości kierowania komisjami sejmowymi. PiS ma otrzymać kierownictwo nad sześcioma komisjami, podczas gdy powinno kierować 12 z racji na liczbę parlamentarzystów.

    – Jak powiedział jeden z koalicyjnych polityków, parytet sejmowy musi odzwierciedlać realną siłę tych, którzy mają większość w Sejmie. Nie ma wątpliwości, że będzie to siła, która nie liczy się z niczym, co nie będzie jej wzmacniać – bez względu na to, że łamie zasady funkcjonowania demokracji – wskazała dr Jolanta Hajdasz.

Zwróciła uwagę, że ruszyła już medialna machina, mająca mydlić oczy obywatelom, by nie zauważali tych niepokojących tendencji.

    – Paradoksalnie potwierdził to w swoim pierwszym orędziu nowy marszałek Sejmu, którego popularność zbudowała stacja telewizyjna TVN i katolickie media tzw. Kościoła otwartego (…). Szymon Hołownia w tym orędziu zapowiedział swoje podcasty w mediach społecznościowych i prowadzenie bloga, bo – jak sam stwierdził – dziś trzeba komunikować się przede wszystkim emocjami. To oznacza, że będziemy zapewne mieli cały czas specyficzne medialne show, które odwraca uwagę od istoty sprawy i najważniejszych decyzji politycznych, które będą zapadały w ciszy i bez publicznej dyskusji – mówiła dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

W mediach przemilczane jest m.in. to, że dzięki decyzji Szymona Hołowni w ławach Parlamentu Europejskiego zasiądzie osoba oskarżona o poważną korupcję czy to, że na forum unijnym planuje się daleko idące zmiany w traktatach, znacznie ograniczające suwerenność państw członkowskich Unii Europejskiej.

    – Sejmowa większość w ogóle nie dyskutuje na takie tematy, ich media milczą, więc ich zwolennicy nawet nie zorientują się, kiedy zaszła zmiana w państwie, w którym wszyscy żyjemy i że jest to zmiana, którą oni sami wybrali – podkreśliła felietonistka Radia Maryja.

    –  Dlatego tak ważne jest dziś korzystanie i wspieranie mediów szanujących nasz system wartości i nieuleganie iluzji, do jakiej będą chcieli nas wepchnąć ci, którzy będą nami rządzić – dodała.

W ramach końcowej refleksji przypomniała o zjawisku tzw. emigracji wewnętrznej, obecnym w czasach komunizmu.

    – Ludzie o poglądach przeciwnych niż komunistyczne w swoim własnym państwie czuli się  (i byli) obywatelami drugiej kategorii (…) Nie buntowali się przeciwko temu, bo uwierzyli, że to nie ma większego sensu, że system komunistyczny jest niezniszczalny, a Związek Radziecki będzie istniał co najmniej do końca ich życia. (…) Mam nadzieję, że mimo poczucia zniechęcenia nikt z nas nie uda się na wewnętrzną emigrację i będziemy razem obnażać manipulacje strony rządzącej i domagać się poszanowania naszych praw  i poglądów – skonkludowała dr Jolanta Hajdasz.

za:www.radiomaryja.pl

***
Nazwiska się zmieniaja- geny ...trwają...

k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.