Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Aborcja w konstytucji. „Francja sięgnęła dna”

Francuski Kongres w 2007 roku zdecydował o wpisaniu do konstytucji zniesienia kary śmierci. 4 marca bieżącego roku wprowadził do ustawy zasadniczej prawo do zabicia dzieci przez ich matki.
Kongres, czyli połączone izby Zgromadzenia Narodowego i Senatu, zebrał się w poniedziałkowe popołudnie 4 marca w pałacu królewskim w Wersalu w celu zapisania w konstytucji prawa do aborcji.

Dla dokonania zmiany w ustawie zasadniczej wymagana jest większość trzech piątych obradujących razem deputowanych i senatorów. Ten próg został w znacznym stopniu przekroczony. Spośród 925 głosujących aż 780 parlamentarzystów poparło zmianę. Przeciw było jedynie 72 głosujących. Ogłoszeniu decyzji towarzyszyły olbrzymi aplauz i entuzjazm zebranych.

Do artykułu 34 konstytucji wpisano nowy paragraf o treści: „Ustawa określa warunki korzystania z przysługującej kobiecie swobody dobrowolnego przerwania ciąży”. W ten sposób Francja stała się jedynym krajem na świecie, który prawo do aborcji zapisał w swojej ustawie zasadniczej.
Decyzja Kongresu była formalnością, ponieważ Zgromadzenie Narodowe zatwierdziło ustawę w styczniu tego roku 493 głosami przeciw 30. W ostatnią środę lutego taką samą decyzję podjęła izba wyższa francuskiego parlamentu proporcją głosów 267 do 50.

Inicjatywa wpisania prawa do aborcji do konstytucji wyszła od Emmanuela Macrona, który prawo to obiecał uczynić „nieodwracalnym”. Francuski prezydent zobowiązał się przeprowadzić swój zamiar w odpowiedzi na decyzję Sądu Najwyższego USA, znoszącej federalne prawo do aborcji. Wspomniał o tym także rząd we wstępie do projektu ustawy. Stwierdzono tam z ubolewaniem, że „w wielu krajach, również w Europie, istnieją nurty opinii próbujące za wszelką cenę utrudniać kobietom swobodę przerywania ciąży”

Parlamentarzyści podczas debaty wielokrotnie wyrażali przekonanie o konieczności trwałego zabezpieczenia Francji przed „przykładem amerykańskim”. W mediach pojawiły się też sugestie, że zapis w konstytucji był konieczny, aby powstrzymać falę „reakcyjnych” zmian społecznych w Europie, mogących płynąć z Węgier czy z Polski. Associated Press ubolewał nad „zaostrzeniem i tak już restrykcyjnego prawa aborcyjnego” przez polski Trybunał Konstytucyjny w 2020 roku.

Po decyzji Senatu francuski episkopat wyraził smutek, przypominając, że aborcja jest atakiem na ludzkie życie u jego początku, i zaznaczając, że nie można jej postrzegać tylko przez pryzmat praw kobiet. „W czasach, gdy wychodzi na jaw wiele form przemocy wobec kobiet i dzieci, konstytucja naszego kraju byłaby uhonorowana, gdyby w jej centrum znalazła się ochrona kobiet i dzieci” – napisali biskupi. Podkreślili, że jako katolicy zawsze będą sługami życia wszystkich, od poczęcia do naturalnej śmierci, i „budowniczymi szacunku dla każdej istoty ludzkiej, która zawsze jest darem dla wszystkich innych”. Wezwali do modlitwy o to, „aby nasi współobywatele na nowo odkryli smak życia, jego dawania, przyjmowania, towarzyszenia mu oraz posiadania i wychowywania dzieci”.

Z kolei emerytowany arcybiskup Paryża, Michel Aupetit, na wieść o decyzji Senatu napisał: „Aborcja w konstytucji. Klauzula sumienia dla leczących zostaje odrzucona. Prawo bierze górę nad sumieniem, co zmusza ludzi do umierania. Francja sięgnęła dna. Stała się państwem totalitarnym”.

za:www.gosc.pl


***

Watykan po decyzji francuskich władz: nie może być prawa do odbierania ludzkiego życia

– Nie może istnieć „prawo” do eliminacji ludzkiego życia. Musimy zaangażować się w usuwanie przyczyn, które prowadzą do aborcji. Zbyt mało się o tym mówi: Kościół zawsze był zaangażowany na tym froncie. Wiele kobiet, znajdując tych, którzy zaoferowali im wsparcie, nie tylko ekonomiczne, urodziło swoje dzieci i było z tego powodu szczęśliwe – powiedział prezes Papieskiej Akademii Życia w wywiadzie dla dziennika „La Stampa”. Abp Vincenzo Paglia odniósł się do decyzji obydwu izb francuskiego parlamentu z 4 marca o zapisaniu w konstytucji „prawa do aborcji”.

Abp Paglia wyraził poparcie dla francuskich biskupów, którzy 29 lutego stwierdzili, że aborcja od samego początku pozostaje zamachem na życie, nie może być postrzegana wyłącznie z perspektywy praw kobiet.

– Kościół mówi jasno: życie to relacja. Przychodzisz na świat w związku między mężczyzną a kobietą i wzrastasz w związku, w rodzinie, w kontekście. Indywidualizm – nazywam go egolatrią – w którym jesteśmy zanurzeni, chciałby, abyśmy wierzyli, że jesteśmy autonomiczni, jak monady. Tak nie jest. W pojedynkę nigdzie nie dojdziemy. Istnieją relacje między ludźmi, istnieje społeczeństwo, w którym wzrastamy i żyjemy. Kobiety muszą być wspierane, wspomagane i zachęcane, zarówno w ciąży, jak i wtedy, gdy stają się matkami – stwierdził prezes Akademii Życia.

Abp Paglia przypomniał, że życie jest najważniejszym dobrem, jakie posiadamy. Musimy je chronić przed wszelkimi zagrożeniami: aborcją, która wpływa na życie tych, którzy nie mogą się nawet bronić, ale także wojnami, nierównościami społecznymi, zdrowotnymi, kulturowymi, edukacyjnymi, wyzyskiem. A życie musi być chronione, życie wszystkich, na każdym etapie, w kontekście planety nadającej się do zamieszkania. Odnosząc się do decyzji obydwu izb francuskiego parlamentu hierarcha przypomniał o znaczeniu Francji dla Europy, dla świata, dla powszechnych zasad wolności, braterstwa, równości.

– W erze powszechnych praw człowieka nie może istnieć «prawo» do eliminacji ludzkiego życia – podkreślił.

Francja: wpisali aborcję do Konstytucji

Prezes Akademii Życia zwrócił uwagę, że Kościół stara się wysłać mocne, uniwersalne, ludzkie przesłanie „i prosi – nie narzuca, nie osądza, nie potępia: prosi! – zwraca się do wszystkich rządów i wszystkich tradycji religijnych, aby zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby na tym etapie historii ochrona życia stała się absolutnym priorytetem”. Dodał, że chodzi o podjęcie konkretnych kroków na rzecz powszechnego dostępu do życia, zasobów, edukacji, zdrowia.

– Szczególne sytuacje życiowe oraz trudne i dramatyczne sytuacje naszych czasów muszą być rozwiązywane za pomocą narzędzi kultury prawnej, która dba przede wszystkim o ochronę najsłabszych i najbardziej bezbronnych. Ochrona życia ludzkiego jest pierwszym celem ludzkości i może rozwijać się tylko w świecie wolnym od konfliktów i ran, z nauką, technologią i przemysłem służącymi osobie i braterstwu – wskazał abp Paglia.

Hierarcha przypomniał, że papież Franciszek wiele razy wypowiadał się na temat świętości życia ludzkiego i tytułem przykładu przytoczył jego słowa wypowiedziane podczas audiencji ogólnej 25 marca 2020 roku:

– Obrona życia ludzkiego nie jest dla Kościoła jakąś ideologią. Jest to rzeczywistość ludzka, angażująca wszystkich chrześcijan, co więcej chrześcijan, bo są ludźmi. chodzi o działania na poziomie kulturowym i edukacyjnym, aby przekazać przyszłym pokoleniom postawę nastawioną na solidarność, opiekę, przyjęcie, wiedząc doskonale, że kultura życia nie jest wyłącznym dziedzictwem chrześcijan, ale należy do tych wszystkich, którzy starając się budować relacje braterskie, uznają wartość właściwą każdej osobie, nawet gdy jest ona słaba i cierpiąca. Musimy zawsze chronić życie. Nie możemy myśleć o prawie do jego odebrania. I dodałbym, że musimy dążyć do usunięcia przyczyn, które prowadzą do aborcji. Niestety, zbyt mało mówi się o tym aspekcie: Kościół zawsze był zaangażowany na tym froncie. Wiele kobiet, znajdując tych, którzy im pomogli i zaoferowali wsparcie, nie tylko ekonomiczne, urodziło swoje dzieci i było z tego powodu szczęśliwe – powiedział w wywiadzie dla dziennika La Stampa prezes Papieskiej Akademii Życia.

za:afirmacja.info


***

Paryski Pałac Inwalidów bez krzyża. Pokazano plakat Igrzysk Olimpijskich

Na oficjalnym plakacie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nie będzie krzyża. Został usunięty z kopuły Pałacu Inwalidów, który zaprezentowano na plakacie.

Pałac Inwalidów powstał w II połowie XVII wieku. Na jego charakterystycznej kopule znajduje się metalowy krzyż. Symbol wiary chrześcijańskiej i przeszłości Francji nie będzie jednak widoczny na oficjalnym plakacie promującym Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się we francuskiej stolicy jeszcze w tym roku.

Usunięcie krzyża można uznać za element ideologii inkluzji, która ma towarzyszyć igrzyskom. Jak powiedział przewodniczący Komitetu ds. Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Tony Estanguet, były mistrz olimpijski i mistrz świata w kajakarstwie, Francuzi chcą poprzez formę organizacji imprezy dać wyraz „bogactwu i różnorodności całego projektu”. Krzyż w tej różnorodności się już oczywiście nie mieści.

Sprawa oburzyła wielu Francuzów, którzy w mocnych słowach wyrazili swoje zdanie w mediach społecznościowych. „Zauważymy tu ich chęć zatarcia wszelkich przejawów chrześcijaństwa”, „Wstyd dla naszego kraju”, czytamy.

Głos zabrali również politycy, m. in. Marion Marechal Le Pen z Rekonkwisty, która zapytała wprost: „Jaki jest sens organizowania igrzysk olimpijskich we Francji, jeśli ukrywa się kim jesteśmy?”. Dodała, że zacieranie francuskiej tożsamości jest „niedopuszczalnym błędem”.

Nie ma wątpliwości, że usunięcie krzyża nie jest żadnym „wypadkiem przy pracy”, tylko działaniem celowym w imię „laickości Republiki”. Podobne przypadki zdarzały się już wcześniej.

Usunięcie krzyża z kopuły Inwalidów to nie jedyny element kontrowersji wokół paryskich igrzysk. Nie wszystkim podoba się też wyznaczenie przez prezydenta Macrona piosenkarki Ayi Nakamury od śpiewania na ceremonii otwarcia. Aya Nakamura (prawdziwe nazwisko Aya Danioko) to Malijka i naturalizowana Francuzka od 2021 roku.

Deputowany prezydenckiej partii LREM, Christophe Euzet, zgłosił w parlamencie inicjatywę „Francji akcentów”, która miała przeciwdziałać dyskryminacji ze względu na akcent, a za przykład dał właśnie Nakamurę. Jej niezbyt dobre gramatycznie piosenki uznał za przykład „żywotności francuskiego języka”. Dla innych jednak, jej piosenki psują język francuski, wprowadzając do niego slang i wyrażenia arabskie. Otwarcie olimpiady ma jednak zaprezentować „uniwersalizm francuskich wartości”. Ów uniwersalizm ma się jednak już obywać bez żadnych symboli i znaków chrześcijaństwa…

Po prawdzie, trudno spodziewać się czegoś innego po narodzie, który wpisuje do konstytucji prawo do zabijania dzieci nienarodzonych…

za:pch24.pl

***

Co się z tobą Francjo - najstarsza córo Kościoła  - porobiło?... Przecież za wszystko się płaci...

k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.