Publikacje polecane
Rada Praw Człowieka ONZ nie służy już dobru osobowemu ale staje się tubą propagandy antychrześcijańskiej
Abp Mamberti stwierdził, że lansowanie tzw. nowych praw wystawia na szwank uniwersalność i niepodzielność praw człowieka, a tym samym godzi w wiarygodność oenzetowskiej rady. Szef watykańskiej dyplomacji przypomniał także o wolności religijnej, której braku bądź ograniczeń doświadcza 70 proc. ludzi na świecie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest nie tylko słabość państwa i prawa, ale również niechęć do przyznania człowiekowi nadprzyrodzonego wymiaru jego życia i osoby. Skutków tego doświadczają zwłaszcza mniejszości religijne, w tym wspólnoty chrześcijańskie cierpiące z powodu okrucieństwa i przemocy.
Sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami nawiązał też do sprawy pokoju na świecie, którego niezbywalnym warunkiem jest przestrzeganie praw człowieka. Wśród tych ostatnich wymienił prawo do życia, prawo dzieci do posiadania rodziny opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety oraz prawo tej podstawowej komórki społecznej do wychowania swojego potomstwa.
za:http://www.fronda.pl (kn)