Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Piotr Szubarczyk - Pieśń ujdzie cało?



Kalendarz polski codzienny



Na jesieni 1944 r. komunistom w Polsce „lubelskiej” zależało na działaniach stwarzających wrażenie „normalnego” życia kraju pod ich rządami, pod okupacją przebraną w kostium „władzy ludowej”. W październiku zaczyna się rok akademicki, więc zaproponowali historykowi literatury, prof. Juliuszowi Kleinerowi, wykłady. Rozpoczęły się one na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim 3 października 1944 roku. Przyciągnęły tłumy, nie tylko studentów. Co sprawiło, że ludzie wychodzący z wojny, przygnieceni problemami bytowymi, chcieli słuchać wykładów z literatury?

Profesor analizował dzieła Adama Mickiewicza: poemat „Konrad Wallenrod” i arcy- dramat „Dziady cz. III”. „Konrad Wallenrod” to historia człowieka, który kamufluje się przed wrogiem narodu, gdyż wie, że nie może walczyć z otwartą przyłbicą, wróg jest za silny. Dzieło zawiera pełne nadziei i wiary słowa: „Płomień rozgryzie malowane dzieje, skarby mieczowi spustoszą złodzieje, pieśń ujdzie cało”… Ta pieśń to słowo, które oddaje ducha narodu, budzi do nieustannych starań o wolność. To „Arka Przymierza między dawnymi i młodszymi laty”. Między kolejnymi pokoleniami Polaków, którzy oddali serca świętej Sprawie niepodległości Narodu.

Z „Dziadów” mógł profesor zacytować słuchaczom fragmenty, które objaśniały sytuację zniewalanej w roku 1944 Polski! Na przykład słowa rosyjskiego senatora: „Nie dziw, że nas tu przeklinają, wszak to już mija wiek, jak z Moskwy w Polskę posyłają samych łajdaków stek”… Nic więcej nie trzeba było mówić… Wielka polska literatura posłużyła za nowy „język ezopowy”, skoro nie wolno było mówić wprost pod rządami powołanej właśnie, dekretem Bieruta, cenzury prewencyjnej.

Gdzie jest dziś nasza „Arka Przymierza” między starszymi i młodszymi Polakami, skoro tracimy wspólny kod naszej tradycji i kultury?


za:http://www.naszdziennik.pl/wp/55675,piesn-ujdzie-calo.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.