Małość manii wielkości
Rosja to duży, bogaty kraj. Może zdumiewać, że zamiast budować swoją pozycję na dobrobycie obywateli, punktem honoru jest dla niej podbicie sąsiednich narodów, albo jak w przypadku związku sowieckiego, to i całego świata z Księżycem na dodatek.
Jest to postępowanie na swój sposób irracjonalne, a co najważniejsze antyrosyjskie. Wyobraźmy sobie Rosję jako czołowe państwo w naszym regionie, nie dlatego, że mają bomby atomowe i sołdatów w sporej mnogości gotowych zabijać, gwałcić i kraść zegarki, tylko dlatego, że wzbudza szacunek swoją demokracją, nauką, sztuką i kulturą.
Rosjanie to uzdolniony naród. Rozśpiewany z tradycjami baletu, poezji i prozy. Ojczyzna wspaniałych kompozytorów i odkrywców.
Co najbardziej tragiczne, polityka Kremla jest od paru wieków skierowana przeciwko własnym obywatelom. Nie wiadomo na ile te źródła są wiarygodne, ale szacuje się, że w dwudziestym wieku z przyczyn nienaturalnych czyli z powodu wojen światowych, rewolucji czy w łagrach, straciło życie 60 mln Rosjan. Aż włos się jeży. To nawet nie ma porównania z holocaustem.
Niestety dzisiejsza Rosja ma piętno ZSRR, przez to, że rządzą nią ludzie, którym wpojono zasady KGB. Liczy się imperium, a nie jednostka. Za czasowe komuny był taki niewybredny dowcip. Czemu komuniści strzelają do robotników. Bo ich celem jest człowiek.
Jak dalece plany Putina są pełne rozmachu? Czy ma zamiar dojść z granicą do Bramy Brandenburskiej, z sentymentu do służby w NRD (1985 – 1990). Czy może dogadał się po niemiecku, że na Odrze i Nysie wystarczy. Teraz postanowił upokorzyć Ukraińców i rozbić im państwo. Zamiast mieć naturalnego sprzymierzeńca sam sobie kreuje wroga. Wielu Ukraińców mówi po rosyjsku, co wcale nie oznacza, że chcą być Rosjanami. Pod adresem naszym i Litwy, też wygłasza pogróżki słabo zakamuflowane bzdurnymi oskarżeniami o szkolenie bojowników na kijowski Majdan.
Ta polityka jest skazana na porażkę. Ile jednak ten satrapa z archaicznymi ambicjami jest w stanie wylać ludzkich łez? Rosyjskich też, bo wojna nie obywa się bez ofiar ze strony najeźdźców. Jedno jest pewne, Putin jest antyludzki w tym antyrosyjski.
Miejmy nadzieję, że przywódcy Europy i Ameryki nauczeni dramatem dwudziestego wieku, zadziałają zdecydowanie by niebezpiecznego szaleńca opakować w kaftan bezpieczeństwa. Znając historię naszego gatunku pewne to jednak nie jest.
Ryszard Makowski
za:www.stefczyk.info/blogi/omnibus-prowizoryczny/malosc-manii-wielkosci,10053247698#ixzz2vUl45BeP