Podczas uroczystości Matki Bożej Jasnogórskiej abp większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk, zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego wezwał wiernych obrządków rzymskiego i greckiego do pojednania. Jako jego patrona wskazał św. Jana Pawła II.

To on w trakcie pielgrzymki na Ukrainę w 2001 r. dokonał aktów narodotwórczych. Nigdy wcześniej w historii nikt nie przemawiał publicznie w języku ukraińskim do tak licznie zgromadzonych tłumów. To św. Jan Paweł II wskazał, że „Kijów jest Jerozolimą wschodniej Słowiańszczyzny, a Dniepr jest jej Jordanem”, łamiąc tym ideę Moskwy jako „trzeciego Rzymu” i podkreślając duchowy prymat Kijowa w ruskim prawosławiu. Wdzięczni Ukraińcy już w 2001 r. poświęcili mu krzyż na najwyższej górze kraju – Howerli, a w 2017 r. ulicę w Kijowie i mural na jego cześć. Kiedyś w Gródku Jagiellońskim spotkałem na ulicy przechodnia. Gdy dowiedział się, że jestem Polakiem, rozpromienił się i powiedział: „Dla wsich odna Matir Boża”. Nie ma niczego bardziej naturalnego niż wezwanie u stóp Częstochowskiej Madonny pod patronatem św. Jana Pawła II, by – jak pisał Taras Szewczenko – Polacy i Ukraińcy „razem w imię Chrystusowe odbudowali raj nasz cichy”.

Przemysław Żurawski vel Grajewski

za:niezalezna.pl